|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:52, 20 Paź 2013 Temat postu: Czy Bog istnieje? |
|
|
Dlaczego wierzymy, ze jest Bog, czy sa ku temu jakies dowody, co by powiedziec ateistowi, ktory uwaza ze Boga nie ma, jak udowodnic ze sie myli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jehoel
nowicjusz
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:05, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Są w Biblii takie miejsca,które mówią nam o wierze w Boga.Ja podam dwa z nich.Jeden mówi w jaki sposób można poznać,że Bóg jest a drugi o tym,że człowiek niewierzący jest głupcem:
``Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta.To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił.Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy.``Rz 1:18-20;
``Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga.``Ps 14:1;
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jehoel dnia Pon 10:05, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:10, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a no nie mogą się wymówić... bo jeśli człowiek choć delikatnie się skupi to nie ma mozliwości żeby uznał to wszystko za dzieło przypadku. Władza, pieniądze, głupota i prestiż, przysłaniają widzenie, także każdy widzi to co wygodniej zobaczyć. ale wymówki nie będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jehoel
nowicjusz
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:05, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bóg mnie obdarzył taką łaską,że od dziecka wierzyłem w Niego.Miewałem chwile zwątpienia ale to były raczej takie bunty,takie zachwiania duchowe ale nigdy nie wyparłem się Boga,nigdy w Niego nie przestałem wierzyć.Cieszę się z tego lecz nie moja to zasługa lecz Jego dar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:19, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a ja też miałam podobnie. chociaż zwątpiłam w wiarę katolicką, na podstwie obserwacji i odeszłam kompletnie od kościoła już za młodu to jednak nie wiem czemu nigdy nie przeszło mi przez myśl że Go nie ma. Pamiętam dopiero kiedy na poważnie zaczęłam go szukać to pomyślałam że wpierw należy zadać sobie pytanie czy On w ogóle istnieje. i Na podstwie najprostszych skojarzeń, bez nawet podstawowej znjomości pisma stwierdziłam że nie może być inaczej, trzeba tylko Boga odnaleźć. A może to on wpierw odnalazł nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
litek
nowicjusz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo logiczny jest werset w liście do Hebrajczyków 3:4, świadczący o tym że nie ma skutku bez przyczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:38, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bylam absolutnie przekonana od samego dziecinstwa az do poznej dosc mlodosci, ze Boga nie ma i w zyciu bym nie uwierzyla, gdyby mi ktos powiedzial, ze zmienie tak drastycznie swoje przekonania (chwala Bogu )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benjamin.Szot
Stały bywalec
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:54, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
"ten kto przystepuje do Boga musi uwierzyc ze on jest" - nie pamietam gdzie tak pisze"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benjamin.Szot
Stały bywalec
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:20, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
List do Hebrajczyków 11 : 6
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katrine259
zameldowany
Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. podlaskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 29 Sty 2014 Temat postu: Boże szukam ciebie |
|
|
Szukanie Boga, to paląca tęsknota, aby podobać się Bogu. Takiej tęsknoty nigdy nie można zaspokoić. Szukamy Boga, ponieważ Bóg wcześniej nas szukał. Szukać Boga, to szukać prawdziwego życia, nie zadowalać się tym, co powierzchowne, czerpać radość z życia. Szukać Boga, to chcieć żyć! Szukać Boga, to ciągle na nowo pytać o Niego. Ale też – zadawać sobie samemu właściwe pytania. Ważne w naszym życiu jest oderwanie się od swoich emocji. To umożliwia odnalezienie Boga. Do Niego prowadzi mnie pytanie o cel mojej drogi.
Jeśli porzucimy poszukiwanie Boga, będziemy się zadowalać błyskotkami, jak syn marnotrawny z Jezusowej przypowieści. Nasz głód zaspokajamy wówczas „strąkami” przeznaczonymi dla świń. Dlaczego nie szukamy Boga? Bo możemy mieć chory obraz Boga. Nie pociąga nas to, co chore. Nie pociąga modlitwa, gdy jesteśmy chorzy. Jak człowiek ma chory obraz Boga, to sam musi być chory. Bowiem od obrazu Boga, zależy obraz samego siebie. Jak przeżywamy naszą relację do Boga, tak też przeżywamy relację w doniesieniu do bliźnich i do siebie.
Poznawać Boga, to doświadczać Go tam, gdzie pozwala się spotkać. Poznawanie łączy się z widzeniem, wyczuwaniem, rozumieniem. Tak jak widzę Boga, tak też widzę siebie. Tak jak doświadczam Boga, tak też przeżywam samego siebie. Jeśli ktoś nie ufa sobie, jeśli ciągle ma odczucie, że nie jest w porządku, że wszystko robi źle – to często temu odpowiada obraz Boga jako podejrzliwego obserwatora, który wszystko widzi i ocenia. Tacy ludzie żyją w ciągłym strachu, że nie są wystarczająco dobrzy. Muszą się ciągle usprawiedliwiać, ponieważ ciągle czują się oceniani. Boga odczuwają nie jako życie, lecz jako utrudnianie życia.
Boga należy szukać we własnym doświadczeniu, zarówno radosnym, jak i trudnym. Boga odkrywamy w sobie tam, gdzie jesteśmy naprawdę żywotni, czujemy że żyjemy, mamy jakąś pasję, nadzieję, sens. Nie musi to wszystko mieć znamienia religijnego, nadprzyrodzonego. Kto nie czuje samego siebie, nie może również czuć Boga. Kto nie doświadczył samego siebie, nie może również doświadczyć Boga. Niektórzy mówią, w zakresie życia duchowego czy moralnego, najczęściej o negatywnych doświadczeniach. Jakie jest moje doświadczenie dobra, takie będzie doświadczenie Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zibi
Obywatel forum
Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:04, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, Hovind ma dobre filmy..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Śro 22:00, 29 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Śro 21:11, 29 Sty 2014 Temat postu: Re: Boże szukam ciebie |
|
|
Katrine259 napisał: | Szukanie Boga, to paląca tęsknota, aby podobać się Bogu. Takiej tęsknoty nigdy nie można zaspokoić. Szukamy Boga, ponieważ Bóg wcześniej nas szukał. Szukać Boga, to szukać prawdziwego życia, nie zadowalać się tym, co powierzchowne, czerpać radość z życia. Szukać Boga, to chcieć żyć! Szukać Boga, to ciągle na nowo pytać o Niego. Ale też – zadawać sobie samemu właściwe pytania. Ważne w naszym życiu jest oderwanie się od swoich emocji. To umożliwia odnalezienie Boga. Do Niego prowadzi mnie pytanie o cel mojej drogi.
Jeśli porzucimy poszukiwanie Boga, będziemy się zadowalać błyskotkami, jak syn marnotrawny z Jezusowej przypowieści. Nasz głód zaspokajamy wówczas „strąkami” przeznaczonymi dla świń. Dlaczego nie szukamy Boga? Bo możemy mieć chory obraz Boga. Nie pociąga nas to, co chore. Nie pociąga modlitwa, gdy jesteśmy chorzy. Jak człowiek ma chory obraz Boga, to sam musi być chory. Bowiem od obrazu Boga, zależy obraz samego siebie. Jak przeżywamy naszą relację do Boga, tak też przeżywamy relację w doniesieniu do bliźnich i do siebie.
Poznawać Boga, to doświadczać Go tam, gdzie pozwala się spotkać. Poznawanie łączy się z widzeniem, wyczuwaniem, rozumieniem. Tak jak widzę Boga, tak też widzę siebie. Tak jak doświadczam Boga, tak też przeżywam samego siebie. Jeśli ktoś nie ufa sobie, jeśli ciągle ma odczucie, że nie jest w porządku, że wszystko robi źle – to często temu odpowiada obraz Boga jako podejrzliwego obserwatora, który wszystko widzi i ocenia. Tacy ludzie żyją w ciągłym strachu, że nie są wystarczająco dobrzy. Muszą się ciągle usprawiedliwiać, ponieważ ciągle czują się oceniani. Boga odczuwają nie jako życie, lecz jako utrudnianie życia.
Boga należy szukać we własnym doświadczeniu, zarówno radosnym, jak i trudnym. Boga odkrywamy w sobie tam, gdzie jesteśmy naprawdę żywotni, czujemy że żyjemy, mamy jakąś pasję, nadzieję, sens. Nie musi to wszystko mieć znamienia religijnego, nadprzyrodzonego. Kto nie czuje samego siebie, nie może również czuć Boga. Kto nie doświadczył samego siebie, nie może również doświadczyć Boga. Niektórzy mówią, w zakresie życia duchowego czy moralnego, najczęściej o negatywnych doświadczeniach. Jakie jest moje doświadczenie dobra, takie będzie doświadczenie Boga. |
Boga odkrywamy w Jego Slowie i Jego Synu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Śro 22:20, 12 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Biblia mówi , że musimy przez wiarę zaakceptować istnienie Boga: „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|