|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benjamin.Szot
Stały bywalec
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:55, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
merkaba
Twoje dowody użytkowniku, są żadne !!! Ponadto JEHOWAH to Bóg Najwyższy, więc Jego Święte Imię pisze się z dużej litery, a nie z małej, a Jego słudzy i świadkowie opisani w proroctwie Izajasz 43 : 10 o Nim bzdur nie opowiadają, bo wiedzą co za to grozi.
Film z TV Trwam niczego nie wyjaśnia, a zaledwie porusza temat znaczenia Imienia Bożego, ale nie jego brzmienia, które zapisane jest w formie Tetragramu 6 826 razy w Pismach Hebrajskich t.zw. Starego Testamentu.
Dla przypomnienia podaję link tego filmu : https://www.youtube.com/watch?v=ArdOF32yEDs&index=2&list=PLvNvpBu_qR3YfK79Cda3A9SHL_TnA6ovn
A gdzie jest film o brzmieniu Imienia Bożego, o pronuncjacji Tetragramu ?????????
Pozwolę sobie na komentarz do tego filmu, w którym mają wykład franciszkanin Jakub Waszkowiak po Studium Biblicum Franciscanum oraz ks.dr.Zbigniew Grochowski z Wydziału Teologii UKSW byłego ATK. Wykład zaczynają od wyjaśnienia znaczenia Imienia, gdyż jak stwierdził słusznie J. Waszkowiak - imię wyraża to co najistotniejsze. Niestety w wykładzie tym popełniono kilka błędów i jest też pewna spora niekonsekwencja wrzucania wszystkiego do jednego worka co powoduje typowy zamęt istniejący w teologii katolickiej.
Jak wspomniałem w filmie tym próbowano wyjaśnić znaczenie Imienia Bożego, a nie jego brzmienie. Ehjeh aszer Ehjeh z 2 Moj. 3 : 14, to jedynie wykładnia Świętego Imienia, którą zresztą podaje sam Bóg. Po czym dodaje :
וַיֹּאמֶר֩ ע֨וֹד אֱלֹהִ֜ים אֶל־מֹשֶׁ֗ה כֹּֽה־תֹאמַר֮ אֶל־בְּנֵ֣י יִשְׂרָאֵל֒
יְהֹוָה אֱלֹהֵ֣י אֲבֹתֵיכֶ֗ם אֱלֹהֵ֨י אַבְרָהָ֜ם אֱלֹהֵ֥י יִצְחָ֛ק וֵאלֹהֵ֥י יַעֲקֹ֖ב שְׁלָחַ֣נִי אֲלֵיכֶ֑ם זֶה־שְּׁמִ֣י לְעֹלָ֔ם וְזֶ֥ה זִכְרִ֖י לְדֹר דֹּר
co znaczy :
„ tak powiesz do synów Izraela : JEHOWAH Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest moje Imię po czas niezmierzony i takie jest przywołanie mnie z pokolenia w pokolenie ! ” - 2 Moj. 3:15
Franciszkanin Jakub Waszkowiak wykładowca z Torunia niestety nie mówi dokładnie zgodnie z prawdą.
Po pierwsze Imię Boże nie pojawia się w Piśmie Świętym jako Jahwe. Takiej formy NIE MA w ŻADNYM manuskrypcie hebrajskim. Na ekranie nie pojawia się zapis Jahwe tylko Jehwah pod słowem Elohim ( minuta 5 : 43 ) Interpretacja Imienia tłumaczonego na język polski jako " Ja jestem, który jestem " jest niezupełnie zgodna z zasadami gramatyki języka hebrajskiego. ( minuta 5 : 58 ). W tłumaczeniu Ehjeh aszer Ehjeh - na : " Jestem, który Jestem " - sam Waszkowiak przyznaje, że forma Ehjeh wymieniona 43 razy w Biblii hebrajskiej jest tłumaczona prawie zawsze na " Będę " a nie " Jestem " . ( minuta 8 : 03 ). Yiqtol ( imperfectum ) - oznacza w tym wypadku czas przyszły ( np. Wj. 3 : 12, 1 Moj. 26 : 3; Joz. 1: 5; 2 Sam.16 : 19 ).
( Minuta 10 : 21 ) Zbigniew Grochowski paradoksalnie, aby odkręcić ten sposób rozumienia hebrajskiego Ehjeh i sprowadzić go do rozumienia w czasie teraźniejszym odwołuje się do języka rosyjskiego, że tam nie ma słowa jest. Według niego to samo zjawisko mamy w języku hebrajskim, bo nie używa się czasownika być w czasie teraźniejszym. Jednak to nie jest prawda. To, że w zdaniach opuszcza się łącznik " jest " np. król wielki [ tłum. król jest wielki ] nie oznacza, że doszło do jakiejś zmiany w rozumieniu Ehjeh aszer Ehjeh. Teza ta jest bezpodstawna. Jak powiedzieć w języku hebrajskim : Ja jestem ? odpowiedź : Ani Hu ( minuta 15 : 10 ) dosł. Ja - On ( poprawniej : Jam - On ), lub Ja - Nim ).
Powstaje w takim razie pytanie : dlaczego Bóg nie mówi w 2 Moj. 3 : 14 : ANI HU ?
Podany przez Grochowskiego przykład Iz. 43 : 10 ewidentnie przeczy jego interpretacji. Skoro Bóg mówi o sobie Ani Hu ( czyli : Nim - Ja ) co tłumaczą na : " Ja jestem " to nie może być w tym wypadku mowy o tym, że Ehjeh oznacza jestem skoro ihjeh po tym w kolejnych słowach jest tłumaczone jako " będę " . Grochowski zupełnie pominął, że wyrażenie Ani Hu odnosi się do Tetragramu będącego zapisem Imienia Bożego. Bóg potwierdza w wyrażeniu Ani Hu, że jest Bogiem o Imieniu JEHOWAH.
Potwierdza to co powiedział Waszkowiak, że Ehjeh ( słowo które tworzy Imię ) znaczyć będzie raczej " Będę " niż " Jestem " , bo Ani Hu tłumaczy się dosłownie jako " Ja Jestem " albo " Ja Nim Jestem " .
Waszkowiak : podaje przykłady Biblii, które tłumaczą Ehjeh aszer Ehjeh jako " Ja Będę " - B. Gdańska, Izaaka Cylkowa. The Coplete Jewish Bible podaje wersję Jestem oraz Będę, natomiast The Jewish Publication Society Tanakh - nic nie podaje, bo w ogóle tego nie tłumaczy. ( minuta 18 : 15 ).
To pokazuje, że nie jest łatwo przetłumaczyć to Imię Boże, co sam przyznaje. - ( minuta 19 : 46 ).
Dlaczego we współczesnych językach mamy : " Ja Jestem, który Jestem " ? ( minuta 20 : 08 ) i tu powołuje się na Wulgatę Hieronima, który oddaje to wyrażenie : Ego Sum Qui Sum - Jestem, który Jestem. Faktem jest, że to tłumaczenie miało ogromny wpływ na współczesne tłumaczenia, tylko że należałoby dodać odkąd ? Według historii od soboru trydenckiego Wulgata po-klementyńska, a na pewno nie Hieronimowa była podstawowym tekstem kościoła rzymskiego. Faktycznie to tłumaczenie łacińskie przez wiele wieków służyło w kościele aż do soboru watykańskiego II, ale nie ma żadnego dowodu na to, że było to tłumaczenie Hieronima, bo Wulgata szereg razy była przerabiana na użytek kleru rzymskiego, przez Alkuina, Theodulfa, Lanfranka z Bec, Stefana Hardinga
- o czym każdy wie kto zna ten temat i historię Wulgaty.
Tymczasem według Grochowskiego: ( minute 21 : 28 ) Wulgata - jest dziełem Hieronimowym. Oczywiście jest to nieprawda. Dzisiejsza Wulgata to nie jest dzieło Hieronimowe. Nie jest też jedynym starożytnym przekładem. Powołanie się na Septuagintę - to kolejny przekręt. ( minuta. 22 : 28 ) Nie ma czegoś takiego jak Septuaginta. Prof. Emmanuel Tow z Uniwersytetu z Jerozolimie, przewodniczący Dead Sea Scrolls Foundation podsumowując wyniki aktualnych badań stwierdził, że nie ma nawet dwóch identycznych tekstów LXX co już wcześniej stwierdził znany ekspert od Starego testamentu prof. Paul Kahle, że nie istniała jedna oryginalna wersja Starego testamentu w języku greckim. Dr Peter S. Ruckman udowodni w swej książce pt. The Mythological Septuagint, że Septuaginta powstała z kilku manuskryptów greckich powstałych 300 lat po Chr. : Kodeksu Aleksandryjskiego, Synajskiego, Efrema i Watykańskiego. Nie ma więc czegoś takiego w gruncie rzeczy jak Septuaginta. Tego tekstu nie uznawali Żydzi w Judei, bo był skażony i zawierał apokryfy.
Jedynie prawdą jest co powiedziano w tym wykładzie, że często Żydzi rozproszeni po świecie przyjmowali język i sposób myślenia narodów pogańskich przez co należałoby dodać popadali w konflikt z Bogiem Izraela. I faktycznie Żydzi zaczęli pisać, myśleć i mówić po grecku zwłaszcza w Aleksandrii. I dlatego właśnie teksty greckie, które powstały w Aleksandrii są skażone i nie były uznawane w Judei.
Jeśli więc Waszkowiak powołuje się na Septuagintę, że ona podpowiada, tłumaczenie Ehjeh aszer Ehjeh w czasie teraźniejszym, to w tym wypadku sam nie jest w zgodzie z tym co powiedział wcześniej. Nic też nie wskazuje na to, że na niej opierał się Hieronim. Ego Sum Qui Sum propagował Tomasz z Akwinu w swej teologii, która zgodnie z encykliką Leona XIII Aeterni Patris w 1879 r. stała się obowiązującą wykładnią kościoła katolickiego. Stąd też popieranie przez kościół katolicki tej interpretacji. Ego Eimi Ho On z Septuaginty ( LXX) nie jest odpowiednikiem Ehjeh Aszer Ehjeh, lecz znaczy dosłownie " Ja Jestem Będący " ( inaczej " Jestem Istniejący " ). Ho On znaczy - Będacy, Istniejący. Ja Jestem ( ten ) Będący - to nie jest odpowiednik Ehjeh aszer Ehjeh. W wersji greckiej faktycznie tłumacz zdecydował się na czas teraźniejszy. Septuaginta nie zawiera formy Ego Esomai ( Ja Będę ), gdyby chodziło o czas przyszły. ( minuta 25 : 56 ). Trzeba wyraźnie podpowiedzieć Waszkowiakowi, że właśnie tak tłumaczy tą wypowiedź Akwila z Synopy ( ok. 130 r. n.e. oraz Theodocjon ( ok. 150 r. n.e. ) - εσομαι ος εσομαι. Należałoby więc zadać pytanie wykładowcom z tego filmu : Która więc wersja bardziej odpowiada hebrajskiej ? Wszystko raczej wskazuje, że nie wersja zwana Septuagintą, gdyż właśnie Akwila z Synopy oraz Theodocjon dokonali przekładu " żywcem " z hebrajskiego, aby obalić inne niedokładne tłumaczenia Hebrajskich Pism na język grecki.
Zdaniem Grochowskiego Septuaginta ma bardzo duży wpływ na tłumaczenie Imienia Bożego ( minuta 29 : 29 ). I tu rzeczywiście ma rację, że na myślenie tłumaczy Septuaginty miał wpływ helleńska kultura, a więc nie hebrajska. ( minuta 30 : 00 ). Taka interpretacja, która dostrzega w Imieniu Bożym jedynie doskonałe i absolutne istnienie Boga w sensie ontologicznym ( bytowym ) , a takie właśnie wyczuwamy w tym stwierdzeniu : Ja jestem Będący, Jestem, który Jestem, Jestem tym, który nieustannie Istnieje - to jest interpretacja właściwa filozofii greckiej. Ale to jest obce mentalności semickiej - (minuta 30 : 36 ). Grochowski powołuje się na Juliusz St. Synowca, według którego " nie należy się doszukiwać w Imieniu Bożym metafizycznej myśli, że Bóg jest pełnią bytu, bytem samoistnym, absolutnym. Takie pojęcie Boga jest nieprawdopodobne u starożytnych Izraelitów, którzy myśleli raczej konkretnie niż abstrakcyjnie ". Jednak Synowiec nie jedyny na to wpadł, gdyż doskonale o tym wiedzieli Żydzi i wszyscy ci, którzy badali tą kwestię. Dyskredytowanie zaś Żydów, że nie umieli myśleć abstrakcyjnie jest i nie na miejscu i jest to niezgodne z faktami, gdyż właśnie ten naród wydał szereg wybitnych uczonych charakteryzujących się wysokim myśleniem abstrakcyjnym jak mało kto. Podobne stanowisko zajął Waszkowiak stwierdzając, że " Żydzi po dzień dzisiejszy, Semici nie operują dobrze tymi pojęciami abstrakcyjnymi - ( minuta 49 : 06 ) szczególnie w starożytności., ale doszukują się konkretu."
Waszkowiak franciszkanin ( minuta 31 : 27 ) powołuje się na interpretacje żydowskie Midrasz Rabba i Targum pseudo-Jonatana, gdzie nigdy nie interpretuje Imienia Bożego w sposób ontologiczny, że Bóg jest Istniejący. To fakt , że tekst hebrajski powstał wcześniej niż filozofia grecka, która się pojawiła wraz z podbojami Aleksandra Wielkiego. Tekst hebrajski powstał w zupełnie innym kontekście kulturowym i dużo wcześniej i w zupełnie innej mentalności. Stąd nie można wiązać interpretacji Imienia Bożego i tekstu biblijnego w duchu filozofii greckiej.
Czy jest jeszcze jakaś inna możliwość tłumaczenia Imienia Bożego ? ( minuta 36 : 16 ) powołuje się tu na franciszkanina Alviero Nicacci wykładowcy franciszkanskiego Studium Biblijnego w Jerozolimie, który w swojej w Gramatyce pisze, że drugie Ehjeh w Imieniu Boga ( minuta 32 : 36 ) można przetłumaczyć zarówno w czasie przyszłym jaki czasie przeszłym. Ja Będę, który Byłem - Ex. 2 : 23 - 25 oraz Ex. 3 : 6, 15 - 16 - Jestem Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba ( Ex. 3 : 6 ). Ale w werset dosłownie brzmi " Jam Bóg "- ( nie ma więc tu słowa Jestem ).
Zdaniem wspomnianego prelegenta powołującego się na Alviero Nicacci'ego tu Bóg nawiązuje do przeszłości, do swego Przymierza, które zawarł z tymi osobami. Wydaje się, że Mojżesza nie za bardzo interesuje przeszłość jest on bardziej zatroskany obecną sytuacją.
Bóg odnosi się do obecnej sytuacji narodu izraelskiego ( minuta 35 : 00 ) zapewniając " Ja Będę , który Byłem ". Ja Będę tak jak Byłem z Izraelitami. Przyjmując takie tłumaczenie dowiadujemy się nie tylko, że Bóg istnieje, ale dowiadujemy się także jaki On Jest. Izraelitów interesował konkret, a nie pojęcia abstrakcyjne. Bóg więc nie tyle chce pokazać swoje absolutne Istnienie co raczej swoje zatroskanie sytuacją Izraelitów, zapewniając, że tak jak był tak też i będzie. ( min. 36 : 00 ) I to jest to co napisał wiele wieków później apostoł Jan, że " Bóg jest miłością. " I ona jest właśnie wyrażona w Imieniu Bożym. Izraelicie nieraz powątpiewali na pustyni czy Bóg jest pośród nas i czy się troszczy o nas. Taką też interpretację podaje Midrasz Rabba - Jak Byłem z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem, tak i Będę z tobą. ( Ehjeh tlumaczone jako Będę ).
Prelegent stwierdza następnie, że yiqtol ( imperfectum ) ( min. 39 : 00 ) jeśli jest na początku zdania można mu nadać charakter wolitywny, ( według niektórych ma zawsze charakter wolitywny ) stąd Nicacci tłumaczy Ehjeh - Ja pragnę Być, który Byłem.
Czy interpretacja franciszkanina Nicacciego jest słuszna ? Chyba w tym wypadku warto zachować jednak większą wstrzemięźliwość. Dlaczego niby pierwsze Ehjeh miałoby mieć inne znaczenie niż to samo słowo użyte drugi raz ? Nic na to nie wskazuje. Takie tłumaczenie " Ja Będę z Izraelitami będącymi w niewoli egipskiej, który Byłem z Abrahamem Izaakiem i Jakubem " - jest filozofią i pozbawione sensu. Tłumaczenie jest też ewidentną niekonsekwencją, ponieważ raz Ehjeh jest tłumaczone w czasie przeszłym, a drugi raz w czasie przyszłym.( minuta 41 : 13 ) Tłumaczenie, że " gramatyka języka hebrajskiego pozwala nam na te wszystkie tłumaczenia i mieści się to w teologii, którą naucza kościół, więc nie jest konieczne by się ograniczać do tego jednego tłumaczenia " - jest wrzucaniem wszystkiego do jednego worka. To prawda, że Imię Boże wyraża to co jest najistotniejsze, a Boga nie możemy zamknąć w jakiś ramach, bo jest Nieskończony. Ale nie jest prawdą, że wszystkie te określenia mówią o tym samym. Imię Jego się nam nie wymyka wbrew temu co twierdzi ów prelegent( min.41 : 50 ), bo oprócz znaczenia Imienia jest jeszcze podane samo Imię, które występuje w Pismach Hebrajskich 6 825 razy zapisane Tetragramem.
Analizując znaczenie Imienia Bożego Ehje aszer Ehje Grochowski stwierdza ( minuta 42 : 26 ), że dotykamy dwóch kwestii : związanych z czasem i z aspektem czasowym czasownika ( czy Jestem, czy Byłem, czy Pragnę Być ) i drugi aspekt czy Bóg jest bytem samoistnym istniejącym samym w sobie, odległym, absolutnym, abstrakcyjnym czy też jest Bogiem, który jest konkretnie z nami. To fakt, że każda z tych spraw jest słuszna i prawdziwa. Bóg jest źródłem istnienia , ale też nie jest kimś odległym, niedostępnym, ale konkretnym i dla każdego, który pragnie poddać się jego prowadzeniu. Niemniej nie można utożsamiać ze sobą tłumaczenia Wulgaty, Septuaginty z wypowiedziami hebrajskiej Tory.
Jest niewątpliwie faktem co stwierdza Waszkowiak, że - Ehjeh zawsze wyraża troskę o drugiego człowieka. Ja mu będę Ojcem a on będzie mi synem, niemniej werset który cytuje 3 Moj. 26 : 12 zawiera formę hajiti - będę.
Nie mniej zgadzam się z tym co powiedział, że " w starożytnych rabinicznych interpretacjach w Imieniu Bóg wyraża swoją troskę o naród wybrany podczas gdy ci którzy tłumaczyli Imię w Aleksandrii, gdy królowała filozofia grecka oni się skupiali na tym pojęciu abstrakcyjnym ( minuta 49 : 41 ) Skupiali się na samym Istnieniu, ale w tym jest pominięte serce Boga. "
Grochowiak stwierdza następnie, że yiqtol ( imperfectum ) Ehjeh - " oznacza czynność przyszłą, ale niedokonaną czyli ciągłą Bóg jest nieustannie, w sposób ciągły i Był, i Będzie, i tu , i teraz Jest " - czym zaprzecza swoim wypowiedziom na początku wykładu. W ten sposób tworzy chyba swoją nową gramatykę hebrajską.
Grochowski konkluduje ( minuta 50 : 22 ), że między Septuagintą a Wulgatą nie ma zasadniczej różnicy - te tłumaczenia idą w kierunku podkreślenia Bytu samoistnego Boga. I tu się zgadzam, lecz nic nie wskazuje na to, że Hieronim tłumaczył na łacinę z Septuaginty, lecz z hebrajskiego tekstu. Jego tłumaczenie zostało początkowo odrzucone przez kler rzymski i dopiero po licznych poprawkach i dostosowaniu do dogmatów katolickich zostało przyjęte jako oficjalny tekst kościoła rzymskiego. Hieronim podczas pobytu w Rzymie ( 382 - 385 ) początkowo wybrany na sekretarza papieskiego, naraził się już wtedy istniejącemu klerowi, który raził go swoim materialistycznym stylem życia. " Dwunożne osły " jak nazwał Hieronim ówczesny kler zajęły wobec niego zdecydowanie wrogie stanowisko, skutkiem czego Hieronim opuścił Rzym i udał się do Antiochii, a potem na teren ziemi izraelskiej gdzie spędził resztę życia. Tak to m.in. opisuje franciszkanin Adalbert Hamman w książce pt. Portrety ojców kościoła, str. 186 .
Reasumując : Cały więc wykład jest mętny, bo wszystkie tłumaczenia Ehjeh aszer Ehjeh wrzuca do jednego worka, sprowadzając jednak w końcu je do przyjętego przez kościół katolicki oficjalnego tłumaczenia stosowanego w katolickich edycjach Biblii.
Na samym końcu wykładu Grochowski stawia pytanie : a co z imieniem Jahwe ( minuta 44 : 11 ) i co z Jezusowym Ja jestem -? jest zapowiedzią drugiej części wykładu, ale w tym wykładzie NIC o tym.
Warto przypomnieć, że forma Jahwe NIE WYSTĘPUJE W ŻADNYM MANUSKRYPCIE HEBRAJSKIM !
Kwestia wymowy Imienia ( minuta 53 : 50 ) zasygnalizowana przez Zbigniewa Grochowskiego w 53 : 50 minucie, ale gdzie jest wykład na ten temat ???
Cytat: | Transkrypcje greckie, m. in. w pismach Klemensa Aleksandryjskiego (+215) i Teodoreta z Cyru (+458) potwierdzają, że spółgłoski te czytano: Jahwe |
Niestety jest to według pronuncjacji greckiej, ale nie hebrajskiej. W języku greckim koine nie występuje odpowiednik hebrajskiej spółgłoski he oraz waw wchodzących w skład Tetragramu.
Forma Jahwe nie występuje w żadnym manuskrypcie hebrajskim !
__________________________________
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Sob 19:45, 05 Kwi 2014, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|