|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:45, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No i miałam już nie pisać w tym temacie a jednak zrobię to. Już wcześniej o tym pisałam, ale wierzący tak namieszał w temacie, że pewnym momencie nie wiedziałam o czym mówi i o co mu chodzi. Dawał różne przykłady a żaden nie pasował do mojego pytania.
Nawet teraz czytając te ostatnie odpowiedzi do Axanny mam mętlik. Co do jego wypowiedzi bo na męczące mnie pytania odpowiedzieli mi bracia starsi i ty.
Wracając do twojego pytania to według mojego poznanianie nie zawsze zdrada jednego z małżonków daje podstawy do rozwodu. W pierwszej kolejności mamy dążyć do pojednania i wybaczenia.
Tylko wtedy jesteśmy wolni jeżeli zdradzający małżonek zażąda rozwodu i rozwiedzie się oraz odejdzie do osoby z którą popełnił cudzołóstwo.
Takie jest moje zrozumienie.
Sama zdrada nie czyni nas wolnymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Nie 18:15, 08 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ambasador
Stały bywalec
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:53, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Marta napisał: |
Wracając do twojego pytania to według mojego poznanianie nie zawsze zdrada jednego z małżonków daje podstawy do rozwodu. W pierwszej kolejności mamy dążyć do pojednania i wybaczenia.
Tylko wtedy jesteśmy wolni jeżeli zdradzający małżonek zażąda rozwodu i rozwiedzie się oraz odejdzie do osoby z którą popełnił cudzołóstwo.
Takie jest moje zrozumienie.
Sama zdrada nie czyni nas wolnymi. |
Zrozumiałem !
Inaczej mówiąc jesteś w tej grupie co stosują chytry wybieg\wytłumaczenie, dlaczego można ponownie się związać. ZDRADA +ROZWÓD=tak jakby śmierć fizyczna.
Powiem że takie rozumowanie usłyszałem z ust osoby którą darzyłem i nadal darzę zaufaniem. Nie powoduje to jakiejś niechęci, lecz tylko zdziwienie. Ja natomiast kieruje się wypowiedzią Mistrza w Mt 19 " Nie wszyscy to pojmują, ale tylko ci, którym to jest dane. Są wreszcie tacy, którzy sami siebie uczynili niezdolnymi do małżeństwa dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niech pojmuje."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:58, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ambasador napisał: | Marta napisał: |
Wracając do twojego pytania to według mojego poznanianie zawsze zdrada jednego z małżonków daje podstawy do rozwodu. W pierwszej kolejności mamy dążyć do pojednania i wybaczenia.
Tylko wtedy jesteśmy wolni jeżeli zdradzający małżonek zażąda rozwodu i rozwiedzie się oraz odejdzie do osoby z którą popełnił cudzołóstwo.
Takie jest moje zrozumienie.
Sama zdrada nie czyni nas wolnymi. |
Zrozumiałem !
Inaczej mówiąc jesteś w tej grupie co stosują chytry wybieg\wytłumaczenie, dlaczego można ponownie się związać. ZDRADA +ROZWÓD=tak jakby śmierć fizyczna.
Powiem że takie rozumowanie usłyszałem z ust osoby którą darzyłem i nadal darzę zaufaniem. Nie powoduje to jakiejś niechęci, lecz tylko zdziwienie. Ja natomiast kieruje się wypowiedzią Mistrza w Mt 19 " Nie wszyscy to pojmują, ale tylko ci, którym to jest dane. Są wreszcie tacy, którzy sami siebie uczynili niezdolnymi do małżeństwa dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niech pojmuje." |
Ambasadorze tam uciekło mi nie. Nie zawsze zdrada daje podstawy do rozwodu.
Przepraszam moja wina nie sprawdziłam po napisaniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Nie 17:59, 08 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:09, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Znam wierzące małżeństwo osobiście w którym mąż zdradził a nawet na jakiś czas zostawił żonę i dzieci. Nawiasem mówiąc piękną i mądrą żonę z malutkim dzieciątkiem i trojgiem starszych.
Wrócił, ona przebaczyła, Zbór wyciągnął konsekwencje /nie wiem jakie bo to nie było w moim Zborze/. Żyją razem do dziś dnia.
Chodzi o to, że ta kobieta była młodziutka jak to się stało /zaznaczam, że to jest tylko i wyłącznie moje rozumienie/ i jakby on ją zostawił i zażądał rozwodu oraz odszedł do tej drugiej to ona byłaby wolna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Nie 18:10, 08 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NinoElDiosVivo
nowicjusz
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 5:40, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dzieci Boże mogą wychodzić za mąż i żenić się jeśli pociąg do ciała jest wielki - pisze o tym Paweł.Ale wg nauki Jahshua [Jezusa] nie wolno się dzieciom Bożym rozwodzić.Jeśli druga połowa to poganin/ka to pozwólmy mu/jej odejść, niech taka osoba rozwiedzie was.Poganie nie znają Prawdy.Spotkałem się z wieloma takimi przypadkami.Osobiście trwam w czystości od 8 lat czyli od narodzenia na nowo.Po prostu nie ciągnie mnie do seksu itd.Moje życie oddałem Jahshua.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:54, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Axanna napisał: | wierzący napisał: | Aha no dobrze napisałaś, Biblia też wyraźnie podaje że taki/a cudzołoży |
przeczytaj kontekst, te slowa byly skierowane do Zydow, ktorych prawo mieszanych malzenstw w ogole nie tolerowalo. Gadasz bez zastanowienia byle gadac i swoje giac... |
ciekawe co nad "gorliwcy" powiedzą na posta np. Salomona.
Miał żonę, żony, dziewki, laski i kochanki itp.
Może to efekt uboczny mądrości jaką mu Bóg pobłogosławił.
Lub coś poszło nie tak. ale.
Nie mniej nie podlegał utylizacji jak inni za mniejsze wykroczenia.
Bo literek trzymać każdy się czytający umie.
Wystarczy czytanie średnio zaawansowane
.
Ale tu trzeba pomyśleć, l
ub jak to Marta dyplomatycznie pisze przemodlić.
ps.myślę, że problemem jest zrozumienie słowa "WOLNOŚĆ"
Ale w kraju dziadów i praskania na każdego chyba to jest
zbyt obcy wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:18, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
wierzący napisał: | ...
Zona ma być posłuszna we wszystkim swojemu mężowi . |
na pewno ,masz rację.
i literalnie masz rację.
Tyle że tu na ziemi jest inaczej.
Partner w związku czasem jest bezpośrednim delegatem
od złego.
Oczywiście , rozsądnym jest modlenie się nawet za nieprzyjaciół.
Akurat na tę część bardzo uważam,
bo jakoś później dziwnie im się dzieje.
Ale czasem rany są głębokie a Chrześcijanin nie daje sobie rady
z kłopotami.
I kiedy oczytany gamoń udziela bezrozumnych rad.
To jaki efekt takie rady dają.
Gamoń na pewno napisał swoją prawdę.
Tylko kto poza nim jest zbudowany?
A chrześcijaństwo, jak dla mnie, jest TEŻ noszeniem swoich ciężarów.
sory jeżeli dużo byków wpuściłem.
ale rodzina z objadem na mnie czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:54, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jednak jak żona koryguje twoje pisanie to jest bardziej zrozumiałe. No teraz to nie wiem czy jesteś bardziej za czy przeciw.
Ten gamoń dotyczy wypowiedzi o bezapelacyjnej i bezgranicznej uległości żony wobec męża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:56, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jednak jak żona koryguje twoje pisanie to jest bardziej zrozumiałe. No teraz to nie wiem czy jesteś bardziej za czy przeciw.
Ten gamoń dotyczy wypowiedzi o bezapelacyjnej i bezgranicznej uległości żony wobec męża?
Gamoń jest mężem czy autorem wypowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:38, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Marta napisał: | Jednak jak żona koryguje twoje pisanie to jest bardziej zrozumiałe. No teraz to nie wiem czy jesteś bardziej za czy przeciw.
Ten gamoń dotyczy wypowiedzi o bezapelacyjnej i bezgranicznej uległości żony wobec męża? |
to sie nazywa laptop, nie zona.
no wiesz, uleglosc jest super.
Zwlasza kiedy jest sie mezem.
Ale tu jest potrzebne BYCIE MEZEM.
nie kluchem na prawach samca.
A gamon tyczylo niedouczonych w pismie, jak zwykle.
ps. ZOna nie jest taka plaska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Obywatel forum
Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:13, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Poniewaz oberwalam "pomogl" wnioskuje ze Sto popiera nasze stanowisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:58, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Axanna napisał: | Poniewaz oberwalam "pomogl" wnioskuje ze Sto popiera nasze stanowisko |
pewnie że jestem za rozsądkiem.
Bóg jest Bogiem miłosiernym.
sado-maso tj. czytacze pism są.
Skoro człowiek powołany jest do wolności, to na czym owa polega?
Jak dla mnie na byciu wolnym.
I nie chodzi o szybkość reakcji lecz o życiu bez więzów.
Mam na uwadze, zmianę myślenia (- pokuta)
aż do stanu wolności.
Jako wypadkowa raczej w dążenia do KB,
nie jako cel sam w sobie.
kiedy bym wybierał między bezwzględnym przestrzeganiem litery
a unieszczęśliwieniem dzieci w rodzinie z historią.
Wybieram oczywiście rodzinę i miłosierdzie Boże.
Słyszałem i czytałem o jednym idealnym człowieku.
Ale On nie miał żony, ale Jemu to kobieta stopy wycierała włosami.
Reszta bywa , że mamy żony, czy mężów.
Mamy doświadczenia i rudości.
No i popełniamy błędy czy pomyłki.
Pewnie, że właściwym jest jeden związek, partner, przyjaciel itp.
(dzięki Bogu mam większość)
Ale kto nauczy młodego człowieka czym na prawdę jest czystość?
Rodzic który nie wie o co chodzi!
Babcia która się skrobała (w latach 60tych liczba aborcji przewyższyła liczbę ofiar IIwś!)
No lepiej , że czasem brak jest więzów rodzinnych.
Ale.
Bóg jest Bogiem miłosiernym.
"miłosierdzia chcę nie ofiar".
Więc głośmy miłosierdzie i
nie bądźmy ofiarami.
glosmy Boze milosierdzie
a nie bedziemy ofiarami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:02, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
imaraifo ymeizdeb ein a
eizdreisolim ezoB ymsolg
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sto dnia Pią 20:04, 20 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sto
bywalec
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KB Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:17, 21 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kilkanaście lat temu miałem kłopoty i wyglądałem
Jak bym był sam.
Relacje miałem służbowe ( wysoka odpowiedzialności czasem za życie innych).
Alkohol płyną. Czyli wszystko to co zbędne w nadmiarze.
Byłem po ... Przejściach.
Czytałem już Biblie, czasem coś głębiej rozumiałem.
Widziałem ze skoro tam opisana jest historia prawdziwych ludzi.
To znaczyło, że jest możliwe właściwe życie, tak jak i czytałem.
Nie wiedziałem jak gada sie z Bogiem.
Klepania wyuczonych wierszyków? Nie nie nie. Inaczej.Normalnie.
Zrozumiałem, że czeka mnie męska rozmowa z
Bogiem , że czeka mnie męska rozmowa z Ojcem z którym
Nigdy nie rozmawiałem. Moja pierwsza męska rozmowa w życiu.
Jednego tylko byłem pewien.
Jestem akceptowany.
Bez rozmowy wstępnej czy kwalifikacyjnej.
Jestem akceptowany, zwyczajnie. Bez odgrywania twardziela,
Nie muszę.
Być jakiś nawet
nie muszę być właściwym, czy odpowiedni, jakiś.
Kilka dni po tej pierwszej męskiej rozmowie
Poznałem fizycznie objetnicę dla mnie,
ją.
Na pierwszej rentce powiedziałem ,
za ją kocham.
( oj co ja gadam? Ups. Ale.no tak jest, ale jak to?)
Zareagowała wspaniałe,
miałem ślad następnych kilka miesięcy.
Zostawiłem wiele ciężkich , strategicznych
projektów bez strachu, żalu. Teraz.
Życie zawodowe, strategie poszły z wiatrem.
Bez żalu, zbędne.
Oboje mieliśmy rany po życiowych potyczkach.
Wiedzieliśmy
Mieliśmy przeżyte historię.
Było właściwie.
Bez umizgów i gry.
Zwyczajnie.po prostu.
Rozmowy do rana.
Pragnelismy.
My pragnelismy. To jest pragnienie.
Nie chcieli byśmy , czy jakoś.pragnelismy prawdy.
Po kilku tygodniach pobraliśmy się przed Tatusiem.
Poprosiłem Tatę żeby był naszym światkiem na ślubie.
Bo lepszego światka to już nie ma.
Ten jest absolutny, w absolutnie każdym aspekcie.
Ten świadek jest właściwy .
skuteczniejszy.
Świadek prawdziwy i doskonały.
Od tego czasu jest Bóg i ja.
Bo mnie i jej już nie ma.
Jestem
ja.
Mamy świetne relacje, bo pomaga nam Świadek z naszego ślubowania.
Męskie rozmowy znam a życia, Tatko mnie ich nauczył.
Majsterkowania, modernizowania, usprawniania, znajdowanie,
wędzenia, gotowania,
sprzątania, dbania,pomagania, noszenia nie swoich ciężarów,
modlenia, uwalniania, patrzenia, dziękowania
też.
O moim żeńskim ja, nie napiszę.
Bo słyszę jak oddycha przez sen.
Wsród mnie śpi, tej szabatowej nocy nasze najmłodsze.
Właśnie przytuliło sie do mego ramienia.
Przez pierwszą męską rozmowę jaką odbyłem z Bogiem.
Zyskałem Tatusia, Przyjaciela, Swata, Światka na ślubowaniu,
Wspólnika, Nauczyciela, i zaszczyt służenia i bycia przydatnym i potrzebnym.
Pierwsza uczciwa męska rozmowa.
Pierwsza w życiu rozmowa uczciwa.
Pierwsza.
Bóg mowi miłosierdzia chcę.
Bo Jestem miłosierny.
W życiu każdego człowieka są błędy.
Zrozumiałem, że to Tatuś jest jedynym akceptującym
któremu zależy
na najmniejszym.
Jego stać na wybaczenie.
Bogaty jest w miłosierdzie.
Realne wybaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|