www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna

Skopiowane =>

Zakon i Ewangelia nie mogą zostać od siebie oddzielone. W Chrystusie spotkały się łaska i prawda; sprawiedliwość i pokój pocałowały się. Ewangelia uznaje wszystkie obowiązki człowieka w stosunku do Boga. Jest rozwiniętym zakonem - nic mniej i nic więcej. Daje tak samo mało miejsca grzechowi jak zakon. Zakon wskazuje na Chrystusa; Chrystus wskazuje na zakon. Ewangelia wzywa człowieka do nawrócenia się. Do nawrócenia od czego? Od grzechu. A czym jest grzech? Przestępstwem Bożego zakonu. Zatem Ewangelia wzywa ludzi do odejścia od przestępstw i do powrotu do posłuszeństwa zakonowi Bożemu. Jezus w swoim życiu i dążeniach uczył się jak najdokładniejszego posłuszeństwa. Umarł jako sprawiedliwy za niesprawiedliwych, jako niewinny za winnych, aby godność zakonu pozostała w mocy, a równocześnie człowiek nie musiał zginąć.

Śmierć umiłowanego Bożego Syna na krzyżu pokazuje nieodmienność zakonu Bożego. Jego śmierć nadała godności zakonowi, równocześnie pokazując człowiekowi wyraźnie niezmienny charakter zakonu. To z Bożych ust usłyszano te słowa: "Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić" (Mt 5,17).

Niestety, w dalszym, ciągu naucza się, że Ewangelia Chrystusa unieważniła zakon Boży i że przez "wiarę" jesteśmy uwolnieni od konieczności bycia czynicielami Słowa. Jednak to jest nauka nikolaitów, którą Chrystus tak bardzo potępił. Do zboru efezkiego powiedział: "Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś. Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś twoją pierwszą miłość. Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i upamiętaj się, i spełniaj uczynki takie jak pierwej; a jeżeli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz. Na swoją obronę masz to, że nienawidzisz uczynków nikolaitów, których i ja nienawidzę" (Obj. 2,26).

Ci, którzy rozpowszechniają taką doktrynę, uważają, że mają wiele do powiedzenia na temat wiary i sprawiedliwości Chrystusa, lecz przekręcają prawdę powodując tym samym, że ta idea służy zwiedzeniu. Tacy dowodzą, że musimy tylko wierzyć w Chrystusa i to zupełnie wystarczy; sprawiedliwość Chrystusa jest listem polecającym dla grzesznika; ta "zaliczona" sprawiedliwość wypełnia dla nas zakon, a my nie jesteśmy w żadnym wypadku zobowiązani do posłuszeństwa zakonowi Bożemu. Ta grupa dowodzi, że Chrystus przyszedł zbawić grzesznika i On go zbawił. Stale powtarzają: "Jestem zbawiony". Lecz czy można być zbawionym, gdy się przestępuje zakon Boży? Nie, gdyż szaty sprawiedliwości Chrystusa nie są płaszczykiem przykrywającym grzechy! Taka nauka jest prostackim zwiedzeniem, a Chrystus będzie dla tych ludzi kamieniem obrażenia - tak jak był niegdyś dla Żydów, gdy nie chcieli Go przyjąć za swego osobistego Zbawiciela - tym pozornie tylko wierzącym w Chrystusa, ponieważ oddzielają Chrystusa od zakonu, a wiarę uważają za namiastkę posłuszeństwa. Tym samym oddzielają Ojca od Syna - Zbawiciela świata. W rzeczywistości uczą, że Chrystus przez swoją śmierć zbawi człowieka w jego grzechach!

Allegory of Law and Grace - Lucas Cranach the Elder - "Gotha" Type

Axanna

Refleksyjnie =>

O "DARMOWYM ZBAWIENIU" =>

Zbawienie jest ofiarowane wszystkim ale jest warunkowe. Kiedy ktos spelnia warunki to nie znaczy ze "doplaca do zbawienia" ale ze w nim trwa i tyle. Kiedy sie chce za darmo sie nazrec to trzeba wejsc do domu Gospodarza i przestrzegac regul Gospodarza. To nie znaczy ze doplacasz za to co jest serwowane, tylko ze jestes i trwasz w domu Gospodarza. Jezeli ty sam zapraszasz gosci oczekujac szacunku dla siebie, to czemu uwazasz ze Bog ma pozwalac miec swoje zasady gdzies.... Jezeli ty wyrzucisz kazdego kto ci bedzie rzadzil po swojemu w twoim domu, tak sam bedziesz precz wyrzucony

fresh

„Zakon i Ewangelia nie mogą zostać od siebie oddzielone ”

Zakon mówi nie mieszaj wełny z lnem. Łaska mówi bądź zimny albo gorący.

Każdego kto miesza pytam, czy jako człowiek święty stoisz przed Tronem Najwyższego?? Czy osiągnąłeś cel wiary, zbawienie duszy?? Czy masz pokój w sercu myśląc o Dniu Sądu Wiecznego??

Axanna

Miesza co? Boze Slowo z Boza laska? Czy ci co spelniaja zakon nie maja laski? Bo zarwezerwowana dla tych ktorzy maja go w nosie? Kto zniewaza Prawo ten zniewaza Prawodawce.

fresh

Nawiąże do mojego komentarza. Modlić się znaczy; stać przed Bogiem, sądzić rozsądzać siebie .

agnieszka

Axanna

Zgadzam sie, trzeba dobrze zrozumiec wole gospodarza. Wydaje mi sie ze czesto ludzie podswiadomoe w miejsce woli Gospodarza stawiaja swokja wlasna wole i tak mysla ze to jest wlasnie wola gospodarza. Zreszta jest takie masowe wrecz wyznanie ze uniewaznienie przykazan Gospodarza to jest wlasnie wola Gospodarza, ktory powiedzial ze nadaje te przykazania na zawsze. I cala ta rzesza mysli tez ze idzie po tej "waskiej drodze" .... " sladami Chrystusa"... Ja nie moge sie zgodzic ze ludzie ktorzy lamia Bozy Dekalog i nauczaja tak czynic sa tacy "niewinni" o ktorych mowi Boze Slowo. Moglabym podac mase cytatow na poparcie swego zdania - a zreszta juz podawalam, ale nikt nie patrzyl...