www.wiarabiblijna.fora.pl

Administrator

Act 19:23-28 bw "(23) W owym czasie powstała niemała wrzawa z powodu drogi Pańskiej. (24) Albowiem pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał srebrne świątynki Artemidy i zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek, (25) zebrał ich oraz robotników podobnego rzemiosła i rzekł: Mężowie, wiecie, że z tego rzemiosła mamy nasz dobrobyt; (26) widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, lecz nieomal w całej Azji namówił i zjednał sobie wiele ludzi, mówiąc, że nie są bogami ci, którzy są rękami zrobieni. (27) Zagraża nam tedy niebezpieczeństwo, że nie tylko nasz zawód pójdzie w poniewierkę, lecz również świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie poczytana za nic, i że ta, którą czci cała Azja i świat cały, może być odarta z majestatu. (28 ) A gdy to usłyszeli, unieśli się gniewem i krzyczeli, mówiąc: Wielka jest Artemida Efeska."

Przypomina mi to do zludzenia niedawna moja rozmowa z pewna pania, katoliczka, ktora stwierdzila ze ja sie zatrzymalam na Starym testamencie gdzies 2000 lat temu i ze jestem niczym niewidoma, bowiem czyz ja nie slyszala co powiedziane jest "sw.Faustynie" itp.itp.itp.

Jak dla mnie to jest wrecz nie do wiary, ze mozna miec takie stanowisko jak ta pani. Obecala mi ze bedzie za mnie sie modlic. Rolling Eyes

alessa

no przecież nie od dziś wiadomo że niektórzy nie czytają pisma jak tylko książeczki św. faustyny, przesłania Maryji, objawienia ojca Pio

Gość

Administrator

akurat teoretycznie ta pani nie podwazala ze biblia od Boga, uwazala tylko ze faustyna jest aktualniesza ize nie ma co "sie zatrzymywac". Wedlug niej sluchanie faustyny to takie "pojscie do przodu", a o tekstach jakie jej podawalam, powiedziala ze je wszystkie zna, tylko ze ja ponoc je zle tlumacze, chociaz ja tak naprawde niczego nie tlumaczylam w ogole, podawalam tylko teksty. Zapewne to akurat jej brakowalo zaraz tlumaczenia, zeby nie razily jej po oczach. Bo to przecez katolicy owijaja kazdy wers w kilometry tlumaczen tak ze na koncu wychodzi ze to co pisze wcale tego nie oznacza co pisze... Rolling Eyes

litek

W I stuleciu n.e. Efez słynął z czarów, magii, astrologii i kultu bogini płodności Artemidy. Przy jej posągu wzniesiono wspaniałą świątynię, którą uznawano za jeden z siedmiu cudów świata starożytnego. Wykopaliska prowadzone tam w XIX wieku wykazały, iż została ona zbudowana na podstawie o wymiarach jakieś 73 metry na 127 metrów. Sama świątynia miała około 50 metrów szerokości i 105 metrów długości. Wspierała się na ponad stu 17-metrowych marmurowych kolumnach. Dach pokryto wielkimi dachówkami z białego marmuru. Podobno do łączenia marmurowych płyt użyto złota zamiast zaprawy. Budowla ta przyciągała ludzi z całego świata, a w czasie świąt do miasta napływały setki tysięcy gości. Złotnicy efescy ciągnęli kolosalne zyski ze sprzedaży srebrnych świątyniek Artemidy, które pielgrzymi kupowali na pamiątkę