|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Śro 11:33, 12 Lut 2014 Temat postu: Wiara czy wiedza? |
|
|
Natknelam sie na zdanie "ja wiem ze mam ducha Bozego" co skloniło mnie do refleksji, czy ta osoba jeszcze jest wierząca. No bo skoro ktoś wie to wierzyć nie musi. Co myślicie czy jesteśmy / mamy być wiedzące czy wierzące?
Zapraszam do przemyśleń
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:25, 12 Lut 2014 Temat postu: Re: Wiara czy wiedza? |
|
|
Axanna napisał: | natknelam sie na zdanie "ja wiem ze mam ducha Bozego" co sklonilo mnie do refleksji, czy ta osoba jeszcze jest wieraca. No bo skoro ktos wie to wierzyc nie musi. Co myslicie czy jestesmy / mamy byc wiedzace czy wierzace?
Zapraszam do przemyslen |
Czlowiek nowonarodzony z Boga/Ducha Bozego, wie, ze jest dzieckiem Bozym, poniewaz;
„Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy” (Rzymian 8.16).
Tym samym wie, ze ma Ducha Bozego;
1 Koryntian 3:16: „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?”
ale ten kto nie ma Ducha Chrystusowego ten dzieckiem Bozym nie jest i Ducha Bozego miec nie moze, a jego "wiara" w niewiadomo co i niewiadomo na jakiej podstawie nic mu nie pomorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Śro 15:01, 12 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
taaa.... widze ze latwo to nie bedzie, ale jeszcze raz :
pytanie na forum WIARA BIBLIJNA nie brzmi czy komus cos pomoze "wiara w niewiadomo co i niewiadomo na jakiej podstawie", tylko czy jestesmy wierzacymi czy wiedzacymi. Dziekuje za deklaracje bycia wiedzaca. Zapraszam jednak wszystkich do dyskusji.
O sobie powiem ze jestem wierzaca, przez wiare przyjelam ducha i przez wiare sprawuje zbawienie. Nie upowaznia mnie to jednak rozpychac sie lokciami z pokrzykiwaniem ze to JA jestem "dzieckiem Bozym", jak to jest widoczne na wszystkich forach chyba. Uwazam ze zbawienie jak najbardziej nalezy sprawowac z drzeniem. Pokrewne tutaj pytanie - czy mamy byc pewni ze jestesmy zbawieni. Cos mi swita ze juz gdzies bylo na forum, ale to chyba nie zbrodnia ze sie dubluje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 2231
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiadomo od dawna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:22, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Axanna napisał: | Nie upowaznia mnie to jednak rozpychac sie lokciami z pokrzykiwaniem ze to JA jestem "dzieckiem Bozym", jak to jest widoczne na wszystkich forach |
Tym stwierdzeniem Axanno wykazałaś swoją skromność ,tak to prawda na wielu forach aż kipi od zawłaszczenie Boga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 0:54, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Chrześcijanin opiera swoją wiarę na zdrowym rozumie.
Rz 1:20:
Albowiem jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione.
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Pią 0:54, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Pią 8:15, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
tak, mamy wiele swiadectw, dlatego mozemy i mamy podstawy wykazac dlaczego wierzymy. Ale nadal jestesmy tylko wierzacymi. A te zjawiska o ktorych sa wzmianki powyzej w moich i Kaspira uwagach, to wynik niesamowitej pychy, nie majacej z Duchem nic wspolnego. Tak na dzien dzisiejszy rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ambasador
Stały bywalec
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:10, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Axanna napisał: | tak, mamy wiele swiadectw, dlatego mozemy i mamy podstawy wykazac dlaczego wierzymy. Ale nadal jestesmy tylko wierzacymi. A te zjawiska o ktorych sa wzmianki powyzej w moich i Kaspira uwagach, to wynik niesamowitej pychy, nie majacej z Duchem nic wspolnego. Tak na dzien dzisiejszy rozumiem. |
To nie pycha lecz pewność, jeśli ktoś uważa się za dziecko Boże i twierdzi że JUŻ TERAZ jest zbawiony.
Bardzo dobrze postrzega to Agnieszka.
Stwierdzenie jakie prezentujesz, jest domeną większej części naszego kraju tzn. tych z jedynego prawdziwego. Mówią tak „panie a któż to może wiedzieć kto jest albo będzie zbawiony”.
„ A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy. „ [Heb 11:1].
Słowo Boże w całej rozciągłości jednak wskazuje iż mamy być pewni swego wyboru i Bożych planów. Oczywiście że pycha czyha...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:19, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
a ja zgodze sie z Ambasadorem dodajac;
„Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy" (1 Jana 3,1).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agnieszka dnia Pią 11:22, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Pią 11:55, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
zostane jednak przy swoim zdaniu. Wersety mozna cytowac rozne, gdzies pisze ze mamy nadzie, bo jezeli wiemy to juz nie jes nadzieja czy jakos tak. Nadal uwazam ze postawa pewnosci jest nie tylko niewlasciwa, ale szkdliwa, bo jezeli jestes pewny to juz nie musisz badac swego serca ani cokolwiek z drzeniem sprawowac. Argumencik zas ze moja postawa jest domena kogos tam w ogole nie jest argumentem, ambasadorze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Pią 12:11, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
p.s. Ja tez moge przytaczac podobne argumenty, nprz. papiez jest pewny ze on jes Ojcem Swietym itp. = > podoba Ci sie "postawa jaka prezentujesz"
Ostatnio zmieniony przez Axanna dnia Pią 12:13, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 12:34, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
„Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym którzy wierzą w imię Jego” (J 1,12).
Tylko w ten sposób możesz stać się dzieckiem Bożym ,musisz przyjąć Jezusa i w niego uwierzyć .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:52, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
stokrotka napisał: | „Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym którzy wierzą w imię Jego” (J 1,12).
Tylko w ten sposób możesz stać się dzieckiem Bożym ,musisz przyjąć Jezusa i w niego uwierzyć . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ambasador
Stały bywalec
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:12, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Axanna napisał: | zostane jednak przy swoim zdaniu. Wersety mozna cytowac rozne, gdzies pisze ze mamy nadzie, bo jezeli wiemy to juz nie jes nadzieja czy jakos tak. Nadal uwazam ze postawa pewnosci jest nie tylko niewlasciwa, ale szkdliwa, bo jezeli jestes pewny to juz nie musisz badac swego serca ani cokolwiek z drzeniem sprawowac. Argumencik zas ze moja postawa jest domena kogos tam w ogole nie jest argumentem, ambasadorze. |
Chyba za szybko żyjesz. WYLUZUJ ! aby na spokojnie z modlitwą i rozmyślaniem wnioskować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 13:26, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Pośpiech i stałe zabieganie uniemożliwia wgląd w siebie, zagłusza głos sumienia.
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Pią 13:26, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Pią 15:50, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
o co Ci chodzi, ambasadorze, z tym wyluzowaniem?
Odnosnie pychy jeszcze, bo mi sie wydaje ze nie za wlasciwie zrozumiana. Bo ja nie mialam na mysli ze pycha to myslenie iz trzeba byc pewnym co do zbawienia, choc takie myslenie uwazam za niewlasciwe. Ale pycha nazwalam wywyzszanie sie nad innymi, albo proby umocniania wlasnych pozycji na forach, proby argumentowania na rzecz swoich racji, typu "ja jestem dzieckiem Bozym, to jestem do przodu" itp. Tego pelno jest na forach, jak zreszta i w realu. Ja to nazywam rozpychywanie sie lokciami, zas Pan Jezus ze "krolestwo gwaltem zdobywane" a sens ten sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|