www.wiarabiblijna.fora.pl

Magnolia · Gość

Pudło , ale nie ważne , inni mają racje czepiasz się zatem nie będziemy ze sobą już romawiać ,życze ci miłego dnia .

agnieszka

Magnolia · Gość

Wracając do tematu to zresztą Pan Jezus powiedział, że wiarą człowiek może przenosić góry .

Jezus, rzekł im: Zaprawdę powiadam wam: Jeźli byście mieli wiarę, a nie wątpilibyście, nie tylko to, co się stało z figowem drzewem, uczynicie, ale gdybyście i tej górze rzekli: Podnieś się, a rzuć się w morze, stanie się. I wszystko, o cokolwiek byście prosili w modlitwie wierząc, weźmiecie"
- Mateusz 21:21-22 Very Happy

ambasador

Magnolia · Gość

Magnolia · Gość

„ Wtedy Żydzi rzekli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni.” (J 8:57-59)

„ Ja i Ojciec jedno jesteśmy.” „ Żydzi znowu naznosili kamieni, aby go ukamienować. Odrzekł im Jezus: Ukazałem wam wiele dobrych uczynków z mocy Ojca mego; za który z tych uczynków mnie kamienujecie? Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem.” (J 10: 31-33)

„ A Jezus zawołał donośnym głosem: Kto wierzy we mnie, nie we mnie wierzy, ale w tego, który mnie posłał. Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał. Ja jako światłość przyszedłem na świat, aby nie pozostał w ciemności nikt, kto we mnie wierzy.” (J 12:44-46)

„Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze mnie. Gdybyście mnie poznali, i Ojca mego byście znali; odtąd go znacie i widzieliście go. Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam. Odpowiedział mu Jezus: Tak dawno jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? ” (J 14:6-9)

ambasador

O co Ci chodzi ? Proszę daj jakiś komentarz. Myślę iż zapisy biblijne znam nie gorzej od Ciebie.

Magnolia · Gość

ambasador

Magnolia · Gość

Przyznam się szczerze ,że jeszcze go nie poczytałam poza pierwszymi zdaniami , jakoś ostatnio mam problem z czasem ale dzisiaj wieczorem go poczytam . Zresztą nie bardzo wiem do czego mam się odnieś w tym artykule tak namieszano ,że straciło sens jak się czyta Very Happy

wierzący

odpowiedż do Agnieszki z poprzedniej strony:

agnieszka

wierzący

Tak ale ja tam pisałem że można się zatruć tym co jest w internecie a nie że wszystko jest trucizną. Znam to z żywego przykładu osoba która szczerze szukała Boga przez internet sie tak pogubiła że teraz nie ma wiary.
trafiła na nauki różnego rodzaju każdy z Biblii jej wykładał swoja teorie ostatecznie przestała wierzyc w cokolwiek.

trochę kwasu cały zaczyn zakwasza wieć nie wszystkie strony są dobre pijmy z czystych wód (słowo Boże) a internet miejmy jako dodatek a nie na odwrót, ja tylko mówię o ostrożności, ale faktem jest co piszesz Agnieszko że można też dobre spotkać moja żona pierwszy kontakt z ewangelią miała przez internet.

agnieszka