www.wiarabiblijna.fora.pl

Artemas

Kazimierz

Jesteś w błędzie. Biblia nigdzie nie pisze, że można kraść, kłamać itd. Było to potępione przez Boga tak w Starym Testamencie, jak i w Nowym.
(1Kor 6:9,10) A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego. (…) ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy
nie odziedziczą królestwa Bożego.
(Obj 22:15) (…) i każdy, kto lubuje się i trwa w kłamstwie.

Jeżeli chodzi o sabat, to Paweł wyjaśnił, że Jezus ofiarował siebie na ofiarę i „zniósł (...) Prawo przykazań złożone z postanowień” oraz „wymazał spisany ręcznie
dokument” (Efezjan 2:15; Kolosan 2:14). W zakres tego, co ‛zniesiono i wymazano’, wchodził przepis dotyczący sabatu, gdyż w Biblii powiedziano dalej:
„Dlatego niech was nikt nie osądza co do jedzenia i picia bądź w odniesieniu do jakiegoś święta lub przestrzegania nowiu albo sabatu” (Kolosan 2:16).

Po co w takim razie Bóg dał Prawo Mojżeszowe, w tym także postanowienie co do sabatu?
Apostoł Paweł napisał: „Prawo stało się naszym wychowawcą prowadzącym do Chrystusa”. Następnie dodał: „Skoro wiara nadeszła, nie podlegamy już
wychowawcy” (Galatów 3:24, 25). Bóg nie zmienił zdania, lecz za pomocą tymczasowego postanowienia co do sabatu uzmysłowił ludziom, że powinni
regularnie poświęcać czas na rozmyślanie o sprawach duchowych, a nie tylko w wyznaczony dzień.

kazimierz

Artemas

Kazimierz

Ci co uczynili z sabatu święto chodzą w zgodzie z ciałem, a nie duchem. Potwierdza to wyraźnie Paweł w
Rzymian 8:4, 5 gdzie pisze: „aby nacechowane prawością wymaganie Prawa spełniło się w nas, którzy nie chodzimy w zgodzie z ciałem, lecz w
zgodzie z duchem. Gdyż ci, którzy są w zgodzie z ciałem, skupiają swe umysły na sprawach ciała, ale ci, którzy są w zgodzie z duchem — na sprawach ducha.

Zatem nie litera Prawa, ale duch Boży kieruje prawdziwymi chrześcijanami. Kto się poddaje kierownictwu ducha, ten nie będzie popełniać żadnej niegodziwości.
Kto postępuje według ducha, ten wydaje owoce ducha, a nie ciała. Nie podlegając Zakonowi Mojżeszowemu, możemy spełniać nawet sprawiedliwe wymagania
tego prawa, postępując w mocy ducha!

Poza tym Paweł, który tkwił w judaiźmie po uszy, musiał zmienić swoje poglądy zostając chrześcijaninem.
W 2 Kor 3: 4, 6 przyznaje: „A taką ufność mamy względem Boga przez Chrystusa, który istotnie nas odpowiednio wykwalifikował, abyśmy byli sługami
nowego przymierza — nie spisanego kodeksu, lecz ducha; bo spisany kodeks skazuje na śmierć, ale duch ożywia.

A zatem skazując na śmierć ludzi nie obchodzących sabatu uważaj, żebyś samego siebie nie skazał.

kazimierz

Artemas

kazimierz

tom68

[link widoczny dla zalogowanych]

fresh

Sabat to odpocznienie od dzieł rąk swoich, Jeśli ktoś nie wszedł do ódpocznienia to dalej usiłuje zapracować na swoje zbawienie. Niech próbuje, ale taki człowiek jest pyszny, bo gardzi Łaską daną przez Pana Boga.

Gość

fresh

Będąc kiedyś w religii katolickiej usilnie starałem się zapracować na swoje zbawienie na to by móc podobać się Bogu poprzez różnego rodzaju dzieła jaka ta religia zaleca swoim wyznawcom do zrobienia . Na próżno ,Boga nie da się oszukać i wewnątrz to wiedziałem źe dziełom rąk moich coś brakowało ,czułem to jak kiedyś czuł to Kain. W tej kwestii nic się nie zmieniło . Tylko wiara w dzieło Pana Jezusa może nas przed Najwyższym usprawiedliwić i to jest moim sabatem ,dniem odpoczynku od dni trudów by zapracować sobie na przychylność Niebios.
Hebr 4 Bądźmy zatem ostrożni, aby czasem — choć obietnica wejścia do Jego odpocznienia pozostaje aktualna — ktoś z was nie uważał, że stanął poza jej nawiasem, gdyż i nam, podobnie jak tamtym, oznajmiona została dobra nowina; im jednak zwiastowane słowo nie przyniosło korzyści, ponieważ nie należeli do słuchających, którzy połączyli je z wiarą.

Gość

Czy w takim razie uważasz, że uczynki nie są istotne?

fresh

Miałem dziś już nie pisać ale to istotne pytanie. Źyjesz bo oddychać nie źyjesz nie oddychasz. Tak jest z uczynkami wszystko co czynisz świadczy o tobie . Wiary nie da się oddzielić od uczynków one wypływają z tego w co w kogo i jak wierzysz . Tak jak źycia od tlenu tego nie da się rozdzielić. Dobranoc

Gość

Też tak myślę!

Dobrej nocy!

kazimierz