www.wiarabiblijna.fora.pl

Artemas

Marto, napisałem, że przynajmniej w większość obecnych cudów nie wierzę.

Konia z rzędem temu, kto potrafi powiedzieć jaki cud został dokonany przez ducha Bożego,
a jaki przez Szatana czy demona.

Skoro widziałaś takie zbory " które są spokojne i ciche a Duch Święty Działa tam nieprzerwanie i owocnie",
to czemu nie jesteś w jednym z nich?
Na czym polegają działania ducha w tych zborach?
Czemu te zbory się ukrywają?
Czy nie powinno być o nich głośno?

Marta

Artemas

Marto, problem odróżnienia cudownych uzdrowień Boskich od demonicznych nurtował mnie od zawsze, ponieważ tak jedno, jak i drugie
odbywa się za pośrednictwem modlitwy.
Nie słyszałem jeszcze, żeby człowiek wierzący modlił się do Szatana o jakieś błogosławieństwa (chyba, że jest satanistą).
A jednak Szatan działa pod postacią "anioła światłości", a zatem też potrafi czynić dobrze. I chyba wiemy w jakim celu to robi - prawda?
Mówiąc: - "Konia z rzędem temu..." - chciałem zaznaczyć, że są to sprawy, co do których trzeba podchodzić bardzo ostrożnie

Jeżeli chodzi o zbory, to w mojej świadomości tkwią słowa Jezusa z Mat.28:19, 20 oraz Dz 1:8 "Idźcie więc i czyńcie uczniów (...)"
Jak te maleńkie zbory, których nie słychać ani widać mogą sprostać tak ogromnemu zadaniu?
A przecież trzeba dotrzeć do każdego człowieka i to niejednokrotnie, żeby uświadomić mu powagę chwili, w której żyjemy
i dokonania zmiany stylu życia jeżeli chce przeżyć nadciągającą zagładę.

Marta

Artemasie według Ciebie nie należy się modlić o nic bo ta modlitwa może być wysłuchana przez szatana?

Czy ty uważasz, że Takie wspólnoty nie głoszą Dobrej Nowiny? To z jakiego powodu się rozrastają? Głosimy na ulicach, w szpitalach, więzieniach i gdziekolwiek tylko nadarza się okazja.

Kombinujesz jakby tu wykazać, że Duch Święty nie działa w Zborach a jeśli są takie oznaki to na pewno to nie jest od Boga. Z takim nastawieniem do końca życia będziesz dawał konia z rzędem aby mieć pewność. Jak nie czujesz tego w sercu i z założenia nie wierzysz to ja nic na to nie poradzę.

Jeszcze raz się zapytam po co Pan Jezus kazał nam się modlić skoro nie wierzymy w jej wysłuchanie? Społeczność czy wspólnota bez szczerej modlitwy to nie jest wiara i to nie jest Zbór tylko jakieś towarzystwo o tematyce Biblijnej.

Jezus powiedział: Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.
Ewangelia św. Jana 14:14 / Biblia Warszawska

14 Jeżeli poprosicie o coś w imię moje, ja to uczynię. Przekład NŚ

Nie chcę od nikogo konia z rzędem bo jam cudownego Boga, który może działać wszędzie posyłając swojego Ducha Świętego nawet tam gdzie jest dwóch lub trzech i mam swój cudowny Boży Zbór pełen Jego dzieci.

Powiedz mi Artemasie jak można żyć oraz nazywać się chrześcijaninem nie modląc się i nie wierząc w siłę modlitwy.
Tak to zrozumiałam czytając Twój post.

A w modlitwach nie ustawajcie...

Artemas

Marto, nie chciałem urazić twoich uczuć. Widać , że jesteś głęboko wierząca i wiele innych ludzi także (chociażby na tym forum)
Ale mnie nie o to chodziło. Nie będe się już w tym temacie wypowiadał.

Jeżeli chodzi o modlitę to doceniam jej wartość. Modlę się często i to przy różnych okazjach
Przed każdym posiłkiem, podjęciem co ważniejszej decyzji, podczas czytania Biblii i literatury biblijnej, gdyby wymienić
tylko niektóre takie okazje.
Chyba aż tak niezrozumiale nie napisałem, żeby wyciągnąć taki opaczny wniosek.

Podobnie jak ty szanuję innych ludzi, ich wierzenia i życzę im jak najlepiej.

Marta

Artemas

Również się cieszę się, że masz takie zdanie o mnie. Twoje wypowiedzi są szczere i widać, że wkładasz w nie serce. Doceniam to, że starasz się nikogo nie urazić, to pięknie z twojej strony
Tak właśnie powinien postępować prawdziwy uczeń Chrystusa (Jana 13:34,35)

Axanna · Gość

Chodzi o to, ze Artemas ma sporo racji i przeciez pelno jest zwiedzenia dookola i roznych "cudow" w cudzyslowiu. Wiellu jest takich co sie modla i maja cuda, tylko czy faktycznie to Bog zawsze jest sprawca? Tylko nie bierz do siebie Marto, ale nie mozesz mowic, ze wszystkie modlitwy sie spelniaja za sprawa Boga, bo co ze zwiedzonymi, z tymi jak ich tam, nowa fala, co to cudow maja codziennie na paczki, tez bedziesz twierdzic ze to od Boga?

A czy Bog wyslucha modlitwy obludnika w ogole?

wierzący

A jest taka wspaniała nauka po owocach ich poznacie. To samo dotyczy cudów.
Mozemy od razu odrzucić te które nie są czynione w imię Jezusa np: czary, różne religie (jak islam KrK), Hipnoze i wiele różnych innych takich zjawisk, Ale gdy ktoś sie podszywa jak pisał Artemas nie co wcześniej.

Widzimy jakie owoce daje taki kaznodzieja czy grupa ludzi oraz jaki jest owoc tych ozdrowień czy innych cudów, wiemy jakie sa owoce Ducha Św i jak Duch Św działa a i zamysły wroga nie są nam tajne pisze to w liście do koryntian.
on chce zabijać czy to miłość, ludzi społeczności. Dla tyego mamy słowo Od Pana i je powinniśmy doceniać i z niego się uczyć

Marta

Marta

Jeszcze jedno chcę powiedzieć.
Nikt nie musi mi wierzyć, że tak jest w moim sercu i moim Zborze.
Wcale nie chcę na siłę nikogo przekonywać, że jeszcze wszyscy protestanci nie zwariowali i nie odeszli do pogaństwa Rzymskiego.

Ważne jest to, że są i ja do nich należę.
W moim sercu jest radość z tego powodu. Raduję się też z tego że np do mojego Zboru przyjeżdżają rodzinami z odległych miast bo do ich Zborów przyszła nowoczesność, z muzyką, chorągwiami, tańcami i padaniem na plecy podczas modlitw uwielbiających.
Ludzie pragną Boga i szukają Go. Jest nadzieja a i skutek modlitw ludzi wierzących.

Axanna · Gość

Alez ja nie zachecam przestac wierzyc, Marto, podobnie jak Artemas. Tylko ze mamy czuwac i badac swoje serce to wszystko, bo pelno dookola zwiedzenia, tego jest pelno i nie ma co zaprzeczac. Ja osobiscie odwiedzilam mnostwo zborow, Marto, mysle ze o wiele wiecej niz Ty i nie napotkalam zadnego takiego, o ktorych mowisz. Tak ze wyglada na to ze masz albo wyjatkowe szczescie, albo inaczej widzimy.

Ogolnie to sie zgadzam z tym co napisal wierzacy. Ale i tu trzeba wszystko rozsadzac, bo pozornie moze wygladac ze jest fajnie, oto jacy sa pokorni, a tak naprawde sa letnie i obojetni, co kler powiedzial to i dobrze. To nie taka "pokora" jest owocem Ducha Swietego. - to nie jest kamien do niczjego ogrodu, mowie tylko o tym co sama doswiadczylam i widzialam.

Marta