www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna · Gość

p.s. Napisalam to wszystko tylko do przemyslenia a nie zeby naciskac czy cos ...

Marta

Axanna · Gość

Martus, nie mam czasu bom w pracy, ale w ogole nie bylam nerwowa, moze takie wrazenie bo zawsze sie spiesze, nie mialam jednak najmnieszego zamiaru Ciebie urazic w najmniejszym stopniu. Ani podwazac Twojego prawa do wlasnego zdania, ani cokolwiek Ci zarzucac. Chcialam tylko podac kilka rzeczy do rozwazenia to wszystko. Musze uciekac to duzo nie moge teraz powiedziec, moze tylko to, ze nie mam rozczen do nikogo aby mnie uwazano za siostre. Ja ich uwazam za braci, a oni mnie nie musza. Agnieszka tez mnie nie uwaza za siostre, ja zas ja uwazam i nie mam pretensji, skoro takie ma zrozumienie to jest to sprawa pomiedzy nia a Bogiem. Tak i z nimi - mowilam juz chyba ze sto razy ze nie do konca sie zgadzam w pewnych sprawach, ale to nie czyni ich poganami. Poganie to sa balwochwalcy, chciwcy, cudzoloznicy itp.itp.itp. - mamy w Pismie dokladny opis, zas szczegolowy przebieg chrztu i wieczerzy po prostu tam nie zostal wspomniamy i nie jest to podstawa by mowic ze "oni nie sa bracmi". Oni zdadza sprawe za to ze nie uwazali mnie i innych za siostry braci, a ci, ktorzy nie uwazaja ich za braci tez zdadza sprawe.... Tylko sie nie denerwuj, siostrzyczko. Ja pisze pokojowo, jezeli chcesz to juz nie bede mowila na ten temat.

agnieszka

Marto, a ja powiem cieplo, cieplo. Miej oczy otwarte.
od siebie dodam, ze SJ nie sa w Chrystusie i nie glosza Ewangelii, a jesli juz to inna Ewangelie, ale nie opieraj sie na tym co mowie ja, lecz zbadaj sama.

Marta

Marta

Marta

Axanna · Gość

marto kochana prosze Cie nie przypisuj mi rzeczy, ktorych nie mowilam, bo robisz to caly czas. Nie mam czasu sie tlumaczyc z tych od zawsze przypisywanych mi tez jakoby ja twierdze ze "wszyscy wierzacy sa zwiedzeni a SJ (czyli w przeciwienstwie do "wszystkich wierzacych" niewierzace?) jedyni swieci". To ze staje w ich obronie to tylko dlatego ze nie sa gorsi od tych Twoich "wszystkich wierzacych", a czesto sa lepsi i nie mozna - moim zdaniem oczywiscie - potepiac ich jako calosc. Wielu z nich wyprzedzi "wszystkich wierzacych" bo Pan rozliczy kazdego. Oni nie sa balwochwalcami itp. i sa tacy sami wierzace jak inni. Nie zgadzam sie z Agnieszka ze glosza inna ewangelie, bo glosza te sama. Bo jezeli do wszystkich przekladac te same odwazniki, to kazdy jeden glosi inna. Takie mam zdanie. I zmeczona juz powtarzac ze sie nie zgadzam ze wszystkimi naukami, bys mi nie przypisywala tekstow jak to "oni jedynie znaja prawde" itp. W czyms oni sie myla, a w czyms tez "wszyscy wierzace sie myla" i nie rozumiem czemu SJ maja byc gorsi....

Nieświszczuk

Powiedz mi dlaczego inni biorą chrzest. Dlaczego ty wziełaś chrzest i kiedy?
Czy jako dorosła osoba, czy jako niemowlę?
Chrzest jest świadomym oddaniem się Bogu i dostosowaniem się do jego zasad.
Stwórca ma swoją - " my to nazywamy, organizację", Biblia nazywa to Lud.
Wczesniej był Izrael cielesny - jako naród wybrany, po śmierci Jezusa i w dniu pięćdziesiątnicy Izrael duchowy.

Te wszystkie osoby, które na poczatku przyjmowały chrzest, czyniły to będąc wcześniej - żydami i ludźmi z narodów.
Biblia operuje okresleniem - "Ludzie ze świata", oddzielcie się od świata, swiat was będzie nienawidził itp.
Przynalezność do świadków Jehowy, wiąże się z tym, że po swoim przekonaniu, dostosowaniu do zasad Bożych, po osobistym oddaniu się Bogu w modlitwie, bierze się chrzest - jako symbol widoczny dla innych twojego oddania.
Tak samo uczynił Jezus. Jako Syn Boży, wziął chrzest aby inni widzieli to co sie wydarzyło potem. Ojciec powiedział iż to jest jego Syn i w nim ma upodobanie.
Jezus dużo wczesniej był oddany swemu Ojcu. W momencie chrztu Jezus został Chrystusem, pomazancem Bozym, wykonującym jego wolę.
Tak samo swiadkowie Jehowy z momentem chrztu są zdecydowani spełniac jego wolę. Jeżeli ktoś nie zgadza się z tym co wykazuje Biblia dotyczących tego co jest jego wolą w/g śJ, to nie zostanie ordynowanym świadkiem Jehowy.
Ja ponad 10 lat przyswajałem Biblię. Miałem ogrom problemów, typu dostosowania się do zasad Bożych.
Jestem świadomy tego, iż wiekszość ludzi w naszym kraju mieni się chrześcijanami. Jedakże to nie powoduje, że nasz kraj jest tzw. rajem duchowym, gdzie ludzie dla siebie są braćmi, a czyż nie powinno?
Wszystkie te osoby mają za sobą chrzest, i czy to jest dla tych osób wystarczającą motywacją do tego aby stosować się do zasad Bożych.

ps. Dodatkowo podaję adres oficjalnej strony Świadków Jehowy. Gdyż wydaje mi się, że to jest najlepsze miejsce do tego aby poznać naszą organizację.

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta

Marta

Nieświszczuk

Nie tylko katolicy biorą chrzest jako dzieci.
Jeżeli wziełaś chrzest jako osoba dorosła, to zapewne jest pewna swojego kościoła do którego uczęszczasz. Poznawanie Boga jest dobrym kierunkiem zwłaszcza do życia wiecznego ( Jana 17:3 ).
Ja także jestem przekonany o dobrym wyborze, ale jakbym wczesniej był osobą dojrzałą biorącą chrzest, a po czasie chciał zostać śJ to ponownie chrzest bym wziął, gdyż jakikolwiek poprzedni nie czynił mnie śJ - ja Bogu Jehowie chcę i służę, a wzoruje się w tym na Jezusie Chrystusie moim Panu.

Nie rozumiem twojej asekuracji wobec słów Axanny, która nie będąc śJ nigdy nie pozwoliłaby sobie na okreslenie, że np. ja nie mam jakiegoś tam ducha.
Każdy człowiek żyd, muzułmanin, buddysta i ktokolwiek inny - nawet niewierzący jest moim bratem i siostrą.
Jak kocham wszystkich i wszystkim głoszę. Chcę tak samo jak Jehowa, aby wszyscy żyli w raju na ziemi.

Marta

Nieświszczuk

Tu nie ma nic z mistrzostwa. Głoszenie i wytężanie sił, środków, czasu aby dotrzeć do innych ludzi jest okazywaniem miłości wobec wszystkich.
Hierarchia ważności wobec ludzi jest następująca -
1. Rodzina
2. Zbór
3. Reszta ( wszyscy inni )
Co to oznacza?
Nie można najbliższych zaniedbywać, zasłaniając się wytężaniem w służbie dla innych.
Zgodnie z tym wersetem z listu do Galatów 6:10

Istotnie więc, dopóki mamy czas sprzyjający temu, wyświadczajmy dobro wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy są z nami spokrewnieni w wierze

Nasi bracia w wierze powinni być nam bliżsi niż ci którzy nie służą Jehowie Bogu.
Co absolutnie nie zmienia stanowiska w stosunku do innych, że nie są ważni.
Biblia uczy nas odpowiedniego stosunku do ludzi, jak i pewnej hierarchii.

agnieszka