www.wiarabiblijna.fora.pl

agnieszka

a moze teraz Ty napiszesz o swoim nowonarodzeniu ?

ambasador

agnieszka

ambasador

Moim zdaniem, a tak myślę na podstawie Słowa Bożego że nawrócenie i nowo narodzenie, jest tożsamym wydarzeniem. Tak spójnym że nie można tego oddzielić. Trudno to kategorycznie zdefiniować. Jednak uważam że różnią się w swojej istocie. Narodzenie z wody i Ducha jest rezultatem zmiany myślenia. Chociaż różnie u różnych ludzi może przebiegać. Może być to proces lub akt jednorazowy.
Jednak ZAWSZE musi rozpocząć się od zmiany myślenia, czyli NAWRÓCENIA. Jest to swoisty cud, niewytłumaczalny logiką. Mam na myśli moment decyzji.
W rozmowie Jezusa Chrystusa z Nikodemem, Jezus wypowiada takie zdanie „jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego”. Tak więc jest to FUNDAMENT. Prawda która w wielu religiach jest przemilczana.

Jaki to miało przebieg u mnie, napiszę później.
Smile

agnieszka

a u mnie to jest tak jak w (Efez 2:8,9; BW).

Laską zbawiona jestem przez wiarę, i to nie ze mnie: Boży to dar; nie z uczynków, abym się nie chlubiła.

Tak wlasnie jest, tak bylo i tak to widze.

Axanna · Gość

nikt tu nie twierdzi ze nie jest laska zbawiony i ze nie jest to Bozy dar...

Marta

Axanna · Gość

ja nawet nie wiedzialam ze to pokazanie jezyka Shocked

wprowadzilam kilka nowych usmieszkow, kiedy piszesz wiadomosc trzeba kliknac na link pod emotkami po lewej "Wiecej ikon" i tam sie otwieraja takie rozne, niestety wybor byl nie za bogaty to sciagnelam troche, co prawda nie wszystko przejrzalam. Jak bedzie czas znowu popatrze, ale poki co mamy na przyklad taka => serduszko

- to Tobie, Martuniu Smile

Marta

ambasador

Uważam to za piękniejszy fakt od zakochania się w dziewczynie. Chociaż wówczas jeszcze nic szczególnego nie czułem do mojej aktualnej Żony, chociaż znałem ją (jestem z nią od 26 lat).
Zostałem pochwycony przez Bożą miłość i moc. Jako nastolatek trochę przez przypadek znalazłem się na obozie wypoczynkowym - chrześcijańskim. Byłem naocznym świadkiem dwóch fizycznych uzdrowień. Bóg użył tego wydarzenia aby mnie do Siebie pociągnąć. Oceniam to jako zmiana mojego myślenia, czyli nawrócenie.
Od tego czasu pojawiła się nieopisana miłość do wszystkich ludzi. Zniknęły nałogi, zmieniło się też słownictwo, zrobiłem się uczynny. Nie noszę urazu w sercu, a mnie samego w zasadzie nie można urazić. Wybaczenie komuś nie sprawia mi trudności. Pojawiła się tęsknota do społeczności z Bogiem i ludźmi wierzącymi.
Od tego czasu wszystkie moje plany i decyzje były konsultowane z Bogiem. Pojawił się OWOC DUCHA ŚWIĘTEGO (Ga 5). Nad niektórym przejawami tego Owocu pracuję z Bożym udziałem do dzisiaj.
Przez wszystkie lata, odczuwałem Jego stałą obecność. W życiu kawalerskim, małżeńskim, zawodowym. Tak wiele razy ratował moją duszę i ciało, zostałem tak utwierdzony w wierze i Jego Słowie, iż nie mam żadnych wątpliwości. Jest to ciągły proces. Nie były to wyłącznie błogosławieństwa. Było sporo przykrych rzeczy. Ale tak jak zapisane w Biblii, wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, ale Pan zawsze ratuje. Tak działa u mnie i nie jest to slogan. Bóg przykre zdarzenia zamieniał po jakimś czasie w pozytywne.
Rezultaty mego codziennego życia, dowodzą że otrzymałem NOWE SERCE. Życie w stałej społeczności z moim Panem sprawia ogromną radość. Takiej realności Boga życzę każdemu chrześcijaninowi.

Very Happy

agnieszka

Marta

agnieszka

Marta

agnieszka

Marto, trudno Ci rozmawiac ze mna poniewaz wyczuwam oblude i falsz na km.