www.wiarabiblijna.fora.pl

[juki]

[juki]

Niespodziewałem się, że akurat dziś się powiedzie logowanie, bo czekalem na wiadomość emailową. Postaram się być aktywnym userem.

[Axanna]

Witaj Juki Ciekawy podpis masz

[Marta]

Witaj Juki !!!
Cieszę się, że będziesz aktywnym użytkownikiem. O to właśnie nam chodzi
Żanno ja znam markę maszyn do szycia JUKI :D :D :D

[agnieszka]

Marto. Axannie chyba chodzilo o podpis na dole, bo rzeczywiscie ciekawy, a nie o nick.

[juki]

Jeśli chodzi o nick "juki", to powstał z w nawiązaniu do piosenki Kabaretu "Elita" - Hajda na koń, ... łuki w JUKI .. itd. Obecnie jestem zdeterminowany nawet pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem, bo sądzę, że przyjąłem uczciwy punkt wyjścia i metodę dla przyjęcia jedynej Prawdy.
Agnieszko! Masz rację, że mój "podpis" to moje niepodważalne zasady do budowania uczciwego światopoglądu.
WNIOSEK: Nie będę się bawił w ciuciubabkę i powiem ŻE: 1. W dzieciństwie byłem bez możliwości samodzielnego wyboru, dlatego byłem Katolikiem, a nawet po śmierci ojca przez pewnien czas "ministrantem", który uczył się łacińskiej ministrantury.
2. W wieku 12 lat zacząłem zadawać sobie i innym pytania, na które nie otrzymałem zadowalającej odpowidzi - więc zostałem najpierw agnostykiem (jak teraz to oceniam), a potem w szkole średniej wojującym ateistą, bo komuniści wydawali mi się pieczeniarzami i hipokrytami.
3. Ateistyczny zamęt i ideologia freudowska wprowadziły mnie w fantastykę naukową, a chwilami w apatię i dopiero lektura książki wydanej w 1970 r. pt. "Problem istnienia Boga" francuskiego filozofa i teologa Cloude Tresmontant`a uporządkowała mój bałagan filozoficzny i nauczyła opierać sądy na faktach, a nie na chceniu choćby najbardziej szlachetnym. Wtedy zdobyłem pewność istnienia Boga i kiedy dowiedziałem się z Biblii, że wiara to nie łatwowierność, a pewność opatra na mocnych argumentach, to zacząłem ją badać. Ale o tym przy innej okazji. Obszerne fragmenty tej mojej lektury są dostępne na śfinia.fora.pl i w Referarium ORF w artykułach Genezis.
4. Dokąd mnie zaprowadziły moje poszukiwania Prawdy? A to już innym razem.

[Marta]

[Axanna]

Hehe, no tak to komu co w glowie siedzi

Ciekawe swiadectwo Juki, Ty chyba jestes mlodym czlowiekiem prawda? Twoje poszukiwania zaprowadzily Cie poki co do nas - przynajmniej miedzy innymi. ale zobaczymy jak dalece zaszlismy na naszych drogach do prawdy

[juki]

Axanno! Napisałaś:Twoje poszukiwania zaprowadzily Cie poki co do nas - przynajmniej miedzy innymi.
To prawda, ale moje poszukiwania chyba już dobiegają kresu i nie spodziewam się rewelacji, chyba, że sam Bóg zacznie realizować swój zamysł.
To co mnie przyciągnęło na Wasze forum, to życzliwa atmosfera, ktorą stwarzcie poprzez eliminowanie bijatyk słownych i tolerancyjne spojrzenie na niestandardowe przekonania innych dyskutantów.
Trochę się boję dyskutować aby nie urazić kogo, bo jestem nieraz holerykiem, choć czasem potem żałuję. Obiecuję, że będę się starał przejawiać owoce duchowe i wybaczcie gdybym miał przerwy w dyskusji, bo niestety jestem wiekowym człowiekiem i czasem moje pauzy wynikają z braku fizycznej formy
Wybaczcie mi też moje słabe umiejętności w posługiwaniu się Quote czy Code. Muszę sobie przypomnieć.

[Axanna]

Ale to nie ma za co przepraszac, przeciez tutaj nikt nie siedzi caly czas, kazdy zaglada kiedy moze i nie zawsze zaraz ma czas do pisania... Dzieki wielkie za mile slowa, my wlasciwie nie za bardzo zaslugujemy na jakiekolwiek pochwaly, gdyz sie nie zajmujemy forum ... jak nie wcale to nie zajmujemy sie jak nalezy to na pewno. Chetnie poczytam co masz do powiedzenia ciekawego a co sie tyczy "moje poszukiwania dobiegaja konca" - to hmm... hehe... obys nie byl zdziwiony.. W moim przekonaniu to co wiemy to nawet czubka gory lodowej nie stanowi, ale sama ja niestety nie mam czasu na badania i stidiowanie bo jestem bardzo zapracowana niestety. Owszem, mamy szukac wpier Krolestwa, ale zyjac tutaj mamy tez dbac o siebie i o blizkich... czasem bywa ciezko

[Marta]

Tak jest jak mówi Axanna. Zaglądamy tutaj jak możemy i czasem przychodzi taka chwila że chce się pogadać z kimś tak od serca. Juki ja też jestem wiekowa i różnie bywa z moimi umiejętnościami komputerowymi hehehe . Pamięć nie ta i wzrok nie ten co dawniej
Co do atmosfery to tworzą ją sami użytkownicy. Sprzeczki się zdarzają jak to w rodzinie.