|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:51, 21 Paź 2013 Temat postu: Czy zbawienie jest niezalezne od uczynkow? |
|
|
Z tego co wiem, jedni, w wiekszosci Kalwinisci, posuwaja sie do tego, ze mowia iz zbawienie jest niezalezne od uczynkow. Drudzy, na przyklad Badacze, mowia iz na zbawienie trzeba sobie zasluzyc. A jak jest na prawde?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jehoel
nowicjusz
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:45, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie zawsze przychodzi na myśl ta perykopa w której Jezus mówił o sądzie i za co będziemy osądzeni:
Cytat: |
Sąd Ostateczny [Vt-6,15]
31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały.
32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów.
33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić?
38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię?
39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?"
40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
44 Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?"
45 Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili".
46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego». |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Jehoel dnia Pon 9:45, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:04, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zbawienie nie zależy od uczynków. Uczynki wypływają z zamysłów (obfitości serca).
bardzo prosta zasada biblijna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kawosz
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:59, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę, że pomocne będzie odpowiedzieć sobie na pytanie: Co to jest zbawienie? Mi się to słowo trochę kojarzy ze słowem ratunek. Jeżeli ktoś tonie i woła pomocy, to normalną reakcją jest udzielenie pomocy. Pytanie, czy zastanawiamy się jak pomóc czy komu pomóc? Jeżeli woła o pomoc zły człowiek to nie ratujemy a jak dobry to ratujemy? Tutaj zachodzi pewna analogia. Zbawienie czyli ratunek dotyczy wszystkich, niezależnie od uczynków. Inna kwestią jest wdzięczność za udzielony ratunek. Ale czy możemy Bogu się odwdzięczyć? To wątpliwe? Jeżeli uratuje mnie drugi człowiek to mogę dać mu na przykład kupe mieniędzy, jeśli mam, ale co dam Bogu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:15, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
hm... z tego by wynikalo ze zbawieni sa wszyscy? zlodzieje, pijacy i takie tam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:37, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
kurczę, a ja delikatnie nie rozumiem o co chodzi. Temat jest 'czy zbawienie niezależne od uczynków'? to nie my zbawiamy a ewangelię głosimy właśnie tym zagubionym i złym. Bogu nie mamy jak się odwdzięczyć jak tylko przez przemianę serca spowodowaną jego działaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:38, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
chce sie dowiedziec, czy haslo "zbawienie, niezalezne od uczynkow" jest prawdziwe. Czy moje uczynki nie maja znaczenia, mopge sie pic, krasc, klamac, wyzyskiwac, ponizac, byc podla itp.itp.itp.,, bo to nijak nie wplywa na zbawienie? Ja sie z wami zgadzam, ale tez nie lapie sedna, ktore zawarlam w powyzszym pytaniu.
Jezeli sie przyjrzec wypowiedzi Kawosza, to wyglada na to ze obojetnie jakie sa uczynki, wszak Bogu nie odplacisz... zreszta jezeli uczynki maja wyplywac wylacznie z wdziecznosci, to po co te wszystkie napomnienia biblijne, "starajcie sie", " z drzeniem sprawujcie" itp. - po co bylo to pisac kiedy kazdy naturalnie z wdzecznosci bedzie dobry?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kawosz
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:45, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w zasadzie postawiłem pytanie co przez zbawienie rozumiemy. Co rozumiecie przez zbawienie? Jak to sobie wyjaśnimy, to jest szansa, że łatwiej będzie nam wyjaśnić pytania zasadnicze. Może posłużę się przykładem, ale tym razem z Biblii. Był taki mąż Boży o imieniu Noach. Bóg postanowił go zbawić przed nadchodzącą zagładą. Jak to zrobił? Prosto. Zesłał potop (hebr. ha-mabul הַמַּבּוּל ) a Noacha wziął w ręce i tak długo trzymał w Swoich dłoniach aż wody potopu opadły. Zaraz. Coś chyba pokręciłem. Chyba z jakiejś broszurki musiałem korzystać niekoszernej. A tak. Bóg kazał zbudować Noachowi arkę. No to się musiał ów mąż Boży troche napracować. Musiał wykonać arkę (hebr. tewach תֵּבָה) dokładnie tak jak mu powiedziano. Czyli nie wystarczyło, że uwierzył. Musiał udowodnić swoją wiarę budując arkę. To tak tytułem wstępu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kawosz dnia Pon 22:53, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kawosz
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:09, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ale skoro mówimy o Noachu, to warto jeszcze jedną rzecz tutaj powiedzieć. Oto jakie świadectwo wydaje Biblia o tym człowieku:
Noe był mężem sprawiedliwym, nieskazitelnym wśród swojego pokolenia. Noe chodził z Bogiem. (I Mojż. 6:9) Są tutaj użyte dwa terminy hebrajskie:
(נֹחַ אִישׁ צַדִּיק תָּמִים הָיָה בְּדֹרֹתָיו) Noach Isz caddik tamim haja bedorotaw - Noach był caddik - sprawiedliwy i tamim - tamim oznacza bez skazy, doskonały, kompletny. Z tego powodu mówi Biblia Elohim postanowił uratować Noacha i jego miszpacha (rodzinę). To nie znaczy jednak, że Noach czymkolwiek sobie zasłużyl na to zbawienie. Co czytamy? "Ale Noe znalazł łaskę w oczach Pana. " (6,8) - we Noach maca chen (וְנֹחַ מָצָא חֵן ) słowo znaleźć to po hebrajsku maca - w czasie perfectum czyli dokonanym. Chen - to łaska. Oczywiście są i inne określenia (np. chesed חֶסֶד). Czy więc można powiedzieć, że Noach zasłużył na zbawienie? Wyraźnie czytamy, że znalazł łaskę w oczach Adonaj. A reszta ludzi tej laski nie znalazła. Dlaczego nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:21, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
no tak, no tak, ale moje pytanie dokladnie bylo, czy "zbawienie jest niezalezne od uczynkow", a nie "czy mozna zasluzyc na zbawienie". Z przykladu Noego akurat wychodzi ze zbawienia, niezaleznego od uczynkow nie ma ?
Noe byl sprawiedliwy, a czy to mu nic nie kosztowalo? czy sprawiedliwym sie narodzil, czy po prostu sie pilnowal, zeby byl sprawiedliwy? Bo jezeli sie pilnowal to tez juz sa uczynki przeciez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:31, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
no właśnie kawoszu! Noah chodził z Bogiem tzn. był nieskazitelny przez działanie dobra, dla tego znalazł łaskę w jego oczach. nie zasłużył się wybudowaniem arki ale to była konsekwencja czyli dzialanie. Reszta miała gdzieś Boga tzw. zero kontaktu
To nie Bóg ich zgładził ale oni sami to wybrali bo Noe ich ostrzegał co się wydarzy. a musieli wyczyniać przeróżne chopstosy jeśli Bóg żałował że uczynił człowieka na ziemi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kawosz
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:48, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pytanie było, czy zbawienie jest niezależne od uczynków. Czy mam rację?
Jeżeli tak, to pytam, czy gdyby Noach nie zbudował arki, czy zostalby uratowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:50, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Fiona napisał: | no tak, no tak, ale moje pytanie dokladnie bylo, czy "zbawienie jest niezalezne od uczynkow", a nie "czy mozna zasluzyc na zbawienie". Z przykladu Noego akurat wychodzi ze zbawienia, niezaleznego od uczynkow nie ma ?
Noe byl sprawiedliwy, a czy to mu nic nie kosztowalo? czy sprawiedliwym sie narodzil, czy po prostu sie pilnowal, zeby byl sprawiedliwy? Bo jezeli sie pilnowal to tez juz sa uczynki przeciez. |
no właśnie przykład Noego (moim zdaniem) mówi że uczynki są konsekwencją słuchania głosu Boga. przecież on nie wybudował wpierw arki a potem pytał czy dobrze zrobił, tylko postępował inaczej niż reszta zadymiarzy. w konsekwencji czego dostał posłannictwo, że kto ma zamiar żyć niech słucha głosu Pana. nikt oczywiście nie słuchał, przez co i uczynki były takie a nie inne... no i do widzenia. jak to mawiał Bog w ST "wypleń zło z pośrod siebie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:52, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kawosz napisał: | Pytanie było, czy zbawienie jest niezależne od uczynków. Czy mam rację?
Jeżeli tak, to pytam, czy gdyby Noach nie zbudował arki, czy zostalby uratowany? |
ciekawe pytanie, a ciekawe jak Ty myslisz?
Nie jestem wyrocznia, ale mi sie zdjae ze gdyby nie zbudowal to by zatonal bez dwuch zdan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alessa
zameldowany
Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:53, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kawosz napisał: | Pytanie było, czy zbawienie jest niezależne od uczynków. Czy mam rację?
Jeżeli tak, to pytam, czy gdyby Noach nie zbudował arki, czy zostalby uratowany? |
Gdyby Noe nie zbudował arki to musiał by pójść w tango z całą resztą. a po co jeśli Bog powiedział mu jako jedynemu sprawiedliwemu co się ze zgraja stanie. Arkę to on juz budował dla ratunku a nie dla uczynków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|