Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cud stworzenia czy przypadek?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 9:00, 01 Maj 2014    Temat postu: Cud stworzenia czy przypadek?

Pisklę wykluwające się z jaja jest wyposażone w specjalny maleńki ząbek na czubku dzioba, ułatwiający przebicie skorupki i wydostanie się na zewnątrz. Ząbek ten, spełniwszy swoje zadanie, po kilku dniach odpada. Ewolucjoniści twierdzą, że ptaki lęgowe nabyły ten bardzo im przydatny ząbek przez przypadek. Ludziom myślącym trudno jednak uwierzyć, by ślepy przypadek mógł dostrzec potrzebę takiego specjalnego narządu, zaplanować jego jedyne w swoim rodzaju przeznaczenie oraz kształt, jak również dopilnować, aby odpadł prawie natychmiast po spełnieniu swego oczywistego zadania.

A co Wy o tym myślicie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:46, 02 Maj 2014    Temat postu:

Śmiertelność wśród pisklaków jest bardzo duża. Często przeżywają tylko najsilniejsze osobniki z lęgu. To, że dany pisklak był w stanie przebić skorupkę o jakiś tam czas szybciej dawało mu przewagę nad innymi, a zatem zwiększało jego szansę na przeżycie. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że taka cecha wykształciła się w procesie ewolucji ptaków. Fakt ten nie tylko nie przeczy ewolucji, ale wręcz ją potwierdza. Niezależnie od tego, co niektórzy "myślą na ten temat".

Cytat:
by ślepy przypadek mógł dostrzec potrzebę takiego specjalnego narządu, zaplanować jego jedyne w swoim rodzaju przeznaczenie oraz kształt
Przecież ewolucja nie polega na tym, że ktoś coś dostrzega i planuje. Spośród milionów mutacji tylko nieliczne okazują się przydatne. Równolegle z "ząbkiem" z przodu dzioba mógł się pojawić u innego osobnika zupełnie nieprzydatny ząbek z tyłu dzioba. Ani jeden, ani drugi nie były planowane. Gdyby to ząbek z tyłu dzioba zwiększał szanse na przeżycie, to właśnie ten element miałyby dziś wszystkie pisklaki. W rzeczywistości okazało się, że ząbek z tyłu dzioba nie daje ptakom nic (nie zwiększa ich szans na przeżycie) a ząbek z przodu dzioba pozwala szybciej wydostać się ze skorupki (zwiększając szanse na przeżycie właściciela).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pią 11:59, 02 Maj 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:04, 02 Maj 2014    Temat postu:

unbeliever napisał:
Śmiertelność wśród pisklaków jest bardzo duża.

A skąd masz te dane, że śmiertelność piskląt jest bardzo duża? Gdyby tak było niewiele ptaków pozostałoby na naszej planecie.

unbeliever napisał:
Często przeżywają tylko najsilniejsze osobniki z lęgu.

Zawsze przeżywają najsilniejsze osobniki z lęgu. Nierzadko wszystkie. Zależne jest to od wielu czynników.

unbeliever napisał:
To, że dany pisklak był w stanie przebić skorupkę o jakiś tam czas szybciej dawało mu przewagę nad innymi, a zatem zwiększało jego szansę na przeżycie.

Widzę, że zupełnie nie orientujesz się w temacie. Są gatunki ptaków, których pisklęta wylęgają się każdego dnia lub co drugi dzień jedno pisklę i nie ma to zazwyczaj żadnego znaczenia jeśli chodzi o przeżycie.

Pozdrawiam!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 12:06, 02 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:19, 02 Maj 2014    Temat postu:

Czasem nie wiadomo czy smiac sie czy plakac? Ci zwolennicy ewolucji to dopiero sa smiesznie i naiwnie latwowierni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:26, 02 Maj 2014    Temat postu:

Marta napisał:
Czasem nie wiadomo czy smiac sie czy plakac? Ci zwolennicy ewolucji to dopiero sa smiesznie i naiwnie latwowierni.

Niewielu spotkałem w swoim życiu prawdziwych ewolucjonistów. Większość po prostu powtarza po innych nie do końca sprawdzone, a często nielogiczne informacje.

Ewolucja ma za zadanie wyszukiwanie takich argumentów, które wskazywałyby na ten proces w powstaniu życia. Nigdy natomiast nie bierze pod uwagę możliwości powstania życia w wyniku stwarzania. Dlatego ewolucjoniści nigdy nie dojdą do poznania prawdy w tej dziedzinie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:19, 02 Maj 2014    Temat postu:

Makarios napisał:

A skąd masz te dane, że śmiertelność piskląt jest bardzo duża? Gdyby tak było niewiele ptaków pozostałoby na naszej planecie.
Generalnie w przyrodzie śmiertelność jest duża. Każdy gatunek ma swoich naturalnych wrogów i każde młode zwierzę musi walczyć o przeżycie. A niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. Poczynając od drapieżników a kończąc na tym, że przy ograniczonych zasobach sam rodzic może wyrzucić słabego malca z gniazda.



Makarios napisał:

Zawsze przeżywają najsilniejsze osobniki z lęgu. Nierzadko wszystkie. Zależne jest to od wielu czynników.
To ile osobników przeżywa i jak często przeżywają wszystkie nie jest istotą sporu. Ważny jest fakt, że śmiertelność jest duża.

Makarios napisał:

Widzę, że zupełnie nie orientujesz się w temacie. Są gatunki ptaków, których pisklęta wylęgają się każdego dnia lub co drugi dzień jedno pisklę i nie ma to zazwyczaj żadnego znaczenia jeśli chodzi o przeżycie.
Ale ja nic nie pisałem o tym z jaką częstotliwością wylęgają się pisklęta Smile Skąd zatem wniosek, że się nie orientuję? Od wmawiania mi, że się nie orientuję wolałbym jakieś argumenty.

Oczywiście, że czas przebijania skorupki ma znaczenie dla przeżycia. Jeżeli niektóre osobniki z lęgu otwierają już szeroko dzioby, w których ląduje robak za robakiem, a inne ciągle jeszcze tracą cenną energię na przebijanie skorupy, to jasnym jest, że te ostatnie będą słabsze a ich szanse na przeżycie mniejsze (wystarczy, że o kilka %, albo nawet o ułamek procenta).



Cytat:
Niewielu spotkałem w swoim życiu prawdziwych ewolucjonistów.
A kto to jest "prawdziwy ewolucjonista? Ktoś, kto zaprzecza ewolucji? Bo wyczuwam szacunek Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pią 17:23, 02 Maj 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:25, 02 Maj 2014    Temat postu:

unbeliever napisał:

Oczywiście, że czas przebijania skorupki ma znaczenie dla przeżycia. Jeżeli niektóre osobniki z lęgu otwierają już szeroko dzioby, w których ląduje robak za robakiem, a inne ciągle jeszcze tracą cenną energię na przebijanie skorupy, to jasnym jest, że te ostatnie będą słabsze a ich szanse na przeżycie mniejsze (wystarczy, że o kilka %, albo nawet o ułamek procenta).

Jeszcze raz Ci powtarzam unbeliever - nie znasz się na ptakach, więc się nie wypowiadaj, bo nie w tym rzecz. Ptasi rodzice równomiernie dostarczają pokarm każdemu z piskląt. A dzięki wyrostkowi na dziobie pisklęta w jajku nie mają problemów z wydostaniem się na zewnątrz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:52, 02 Maj 2014    Temat postu:

Makarios napisał:
Jeszcze raz Ci powtarzam unbeliever - nie znasz się na ptakach, więc się nie wypowiadaj, bo nie w tym rzecz.
I będziesz pewnie powtarzać do znudzenia, jak każdy, kto ma mało argumentów.


Cytat:
Ptasi rodzice równomiernie dostarczają pokarm każdemu z piskląt.
Tym, które jeszcze męczą się nad przebiciem skorupki też? Smile

Cytat:

A dzięki wyrostkowi na dziobie pisklęta w jajku nie mają problemów z wydostaniem się na zewnątrz.
Tak jest obecnie, kiedy ptaki mają już (na skutek ewolucji) atrybut, o którym rozmawiamy.

Nie wiem jednak, czy zauważyłeś, ale ja pisałem o sytuacji na wcześniejszych etapach ewolucji, w której jedne pisklaki mają "ząbek", a inne nie, co zwiększało szanse na przeżycie tych pierwszych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:02, 02 Maj 2014    Temat postu:

unbeliever napisał:

Nie wiem jednak, czy zauważyłeś, ale ja pisałem o sytuacji na wcześniejszych etapach ewolucji, w której jedne pisklaki mają "ząbek", a inne nie, co zwiększało szanse na przeżycie tych pierwszych.

Od kiedy więc zaczął formować się ten ząbek?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:12, 02 Maj 2014    Temat postu:

Od momentu, w którym pojawił się w jakiejś swojej prymitywnej formie u pierwszego osobnika. Uprzedzając kolejne pytania:

- Skąd się pojawił?
- Na skutek mutacji.

- Czy wyglądał tak, jak wygląda dziś?
- Nie, był zdecydowanie prostszy, prawdopodobnie dużo mniejszy. Jedynym warunkiem, który musiał spełniać było to, żeby "robił różnicę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:13, 02 Maj 2014    Temat postu:

unbeliever napisał:
Od momentu, w którym pojawił się w jakiejś swojej prymitywnej formie u pierwszego osobnika. Uprzedzając kolejne pytania:

- Skąd się pojawił?
- Na skutek mutacji.

- Czy wyglądał tak, jak wygląda dziś?
- Nie, był zdecydowanie prostszy, prawdopodobnie dużo mniejszy. Jedynym warunkiem, który musiał spełniać było to, żeby "robił różnicę".

A wszystko na podstawie domysłów.

Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nieświszczuk
Stały bywalec



Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:23, 02 Maj 2014    Temat postu:

Metodą prób i błedów zbudowano fakt. I ludzie wierzący w ten totalny absurd mają u mnie ogromny szacun - tylko dlatego, że mają większą wiarę niż niejeden ten co wierzy w Boga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:26, 02 Maj 2014    Temat postu:

Nieświszczuk napisał:
Metodą prób i błedów zbudowano fakt. I ludzie wierzący w ten totalny absurd mają u mnie ogromny szacun - tylko dlatego, że mają większą wiarę niż niejeden ten co wierzy w Boga.

To tak, jakby wierzyć, że człowiek powstał w wyniku ewolucji z igły sosnowej. Na pewnym etapie zaczęła się wybrzuszać w środku i tak powstał brzuch. Później zaczęła się wypinać z tyłu i tak powstał tyłek. Następnie zaczęła się zaokrąglać u góry i tak powstała głowa. A później to już poszło łatwo.

Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:27, 02 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nieświszczuk
Stały bywalec



Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:30, 02 Maj 2014    Temat postu:

Ile trzeba mieć wiary, aby uwierzyć w to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:31, 02 Maj 2014    Temat postu:

Nieświszczuk napisał:
Ile trzeba mieć wiary, aby uwierzyć w to.

W pewnym sensie wiary. Ja to określam trochę inaczej

Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin