Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stwarzanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:09, 16 Sty 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
Ty @Zibi idziesz jeszcze o krok dalej. Nie tylko nie proponujesz nic pozytywnego, ale też strannie unikasz dyskusji.


O czym mam z Tobą dyskutować? Nie widzę żadnej płaszczyzny do dyskusji. Ty twierdzisz że życie powstało, zapewne w zamyśle masz że samoistnie. Ja twierdzę że zostało stworzone.
Co Ty proponujesz pozytywnego? Jeśli przyjmiemy że powstaliśmy z niczego to nasze życie jest bez sensu, wręcz przeciwnie - zaśmiecamy naszą planetę, jesteśmy szkodnikami a po śmierci zamienimy się w robaka albo roślinkę.
Jeśli natomiast jest Stwórca(to moja koncepcja) to po śmierci mamy szanse na zmartwychwzbudzenie, a nasze życie ma jakiś sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:20, 18 Sty 2015    Temat postu:

Zibi napisał:

O czym mam z Tobą dyskutować? Nie widzę żadnej płaszczyzny do dyskusji.
Widzę, że nie widzisz. Zastanawiam się tylko po co odpisujesz. Pisanie na okrągło, że ewolucja to "bajki" i "śmieszna teoria", zmienianie tematu co chwilę i staranne omijanie niewygodnych pytań wychodzi Ci doskonale. Tyle, że jak sam słusznie zauważyłeś, to nie jest dyskusja tylko trolling.

Zibi napisał:
Jeśli przyjmiemy że powstaliśmy z niczego to nasze życie jest bez sensu, wręcz przeciwnie - zaśmiecamy naszą planetę, jesteśmy szkodnikami a po śmierci zamienimy się w robaka albo roślinkę.
Jeśli natomiast jest Stwórca(to moja koncepcja) to po śmierci mamy szanse na zmartwychwzbudzenie, a nasze życie ma jakiś sens.
To jest właśnie Twój podstawowy problem. Wierzysz w to, co chciałbyś, żeby było prawdziwe.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Nie 1:23, 18 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:55, 18 Sty 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
Zibi napisał:

O czym mam z Tobą dyskutować? Nie widzę żadnej płaszczyzny do dyskusji.
Widzę, że nie widzisz. Zastanawiam się tylko po co odpisujesz. Pisanie na okrągło, że ewolucja to "bajki" i "śmieszna teoria", zmienianie tematu co chwilę i staranne omijanie niewygodnych pytań wychodzi Ci doskonale. Tyle, że jak sam słusznie zauważyłeś, to nie jest dyskusja tylko trolling.

Zibi napisał:
Jeśli przyjmiemy że powstaliśmy z niczego to nasze życie jest bez sensu, wręcz przeciwnie - zaśmiecamy naszą planetę, jesteśmy szkodnikami a po śmierci zamienimy się w robaka albo roślinkę.
Jeśli natomiast jest Stwórca(to moja koncepcja) to po śmierci mamy szanse na zmartwychwzbudzenie, a nasze życie ma jakiś sens.
To jest właśnie Twój podstawowy problem. Wierzysz w to, co chciałbyś, żeby było prawdziwe.


Przecież nie zaprzeczyłeś ze pisze nieprawdę..
Przychodzisz na forum religijne i wciskasz nam swoje bajeczki, nie widzisz ze oprócz tego ze się ośmieszasz to nikogo do niczego jeszcze nie przekonałeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:36, 19 Sty 2015    Temat postu:

Unbeliever napisał:

Cytat:
. Nawet jeżeli życie jest tylko na Ziemi (w co osobiście wątpię), nie ma żadnych podstaw, żeby wierzyć w mity zaadoptowane przez religie.

Po dziesiątkach lat badań prowadzonych w zasadzie we wszystkich dziedzinach nauki wykazano jedynie, że życie pochodzi od istniejącego już życia.
„Nauka bez religii jest ułomna, religia bez nauki jest ślepa” (Einstein)

Cytat:
To, że powstanie życia było bardzo mało prawdopodobne, nie znaczy, że nie mogło ono powstać (bo przecież powstało). To tak jakbym kwestionował wygraną
w Totolotku, trzymając kupon z trafioną szóstką w ręku.

Typowe wyjaśnienie ateisty, który podaje swoje kontrargumenty. Jeden z nich tak komentuje precyzję, z jaką skonstruowany jest świat: „Nic dziwnego, że widoczny
wszechświat umożliwia życie. Gdyby było inaczej, nie byłoby nas tutaj, by się nad tym zastanawiać. Nie ma więc czego wyjaśniać. Po prostu tu jesteśmy — i tyle”.

Czy takie i podobne wypowiedzi można uważać za satysfakcjonujące wyjaśnienie naszej egzystencji?

Cytat:
To jest szkolny błąd (poziom liceum) polegający na mieszaniu prawdopodobieństwa z prawdopodobieństwem warunkowym.


I ludzie, dla których bogiem była nauka, pod naporem faktów odkrytych przez naukę, musieli przyznać: „Rzeczywistość zdaje się zbyt dobrze zaprojektowana i pod
pewnymi względami w ogóle zbyt dobra, by mogła powstać jedynie na skutek ślepego trafu”[/i]. (John Horgan) W tym samym duchu wyraził się fizyk Freeman Dyson:
„Im dłużej poznaję wszechświat i studiuję szczegóły jego struktury, tym więcej znajduję dowodów, że musiał on niejako wiedzieć, iż się pojawimy”.


Cytat:
Obawiam się więc jednak, że to kreacjoniści mają problem. Już wyjaśniam jaki. Otóż całą swoją energię poświęcają oni na krytykę ustaleń nauki. Ewentualnie wpychają Boga w obszary jeszcze nie zbadane przez naukę ("Bóg do zapychania dziur" czyli "God of the gaps"). Natomiast nie proponują nic w zamian (oprócz biblijnych wersetów, co ze zrozumiałych względów nie wystarcza)
.

Problem mają ateiści. W nawiązaniu do skamieniałości, w roku 2004 w czasopiśmie National Geographic Polska powiedziano, że zapis kopalny przypomina „film o
ewolucji, w którym 999 z każdego tysiąca klatek zaginęło w montażowni”.
Spróbuj na podstawie tej jednej klatki odtworzyć fabułę tego filmu... Potrafisz to sobie wyobrazić?

Natomiast kreacjoniści wiedzą, że poglądy ewolucjonistów nie są „bynajmniej weryfikowalną hipotezą naukową, lecz zwykłą spekulacją, która ma wartość
porównywalną z bajeczką na dobranoc – może być ciekawa, nawet pouczająca, ale nie jest naukowa”
(Henry Gee)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:34, 19 Sty 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

Po dziesiątkach lat badań prowadzonych w zasadzie we wszystkich dziedzinach nauki wykazano jedynie, że życie pochodzi od istniejącego już życia.

A gdyby wykazali, że życie może pochodzić od nieożywionej materii, przestałbyś wierzyć w Boga? Pytam poważnie. Oczekuję odpowiedzi: tak lub nie.

Artemas napisał:

Typowe wyjaśnienie ateisty, który podaje swoje kontrargumenty. Jeden z nich tak komentuje precyzję, z jaką skonstruowany jest świat: „Nic dziwnego, że widoczny
wszechświat umożliwia życie. Gdyby było inaczej, nie byłoby nas tutaj, by się nad tym zastanawiać. Nie ma więc czego wyjaśniać. Po prostu tu jesteśmy — i tyle”.

Czy takie i podobne wypowiedzi można uważać za satysfakcjonujące wyjaśnienie naszej egzystencji?
Pozwolisz, że będę odpowiadał tylko za swoje słowa. Prawdopodobnie nie śledziłeś mojej "dyskusji" z @Zibim, więc masz prawo nie wiedzieć o co chodzi. W jednym z filmów polecanych przez @Zibiego padł argument jakoby ktoś "obliczył prawdopodobieństwo spontanicznego powstania" życia i że jest ono bardzo małe.

Zwróciłem wtedy uwagę, że nas nie interesuje prawdopodobieństwo spontanicznego powstania życia, ale prawdopodobieństwo spontanicznego powstania życia pod warunkiem, że życie powstało. To drugie jest dużo dużo wyższe. Żeby to zrozumieć, trzeba wiedzieć co to jest prawdopodobieństwo warunkowe. Postaram się wytłumaczyć to na przykładzie:

Pod Twoim domem znajduje się parking z 10 miejscami ponumerowanymi od 1 do 10. Jakie jest prawdopodobieństwo, że na miejscu nr 1 zaparkowany jest w tej chwili samochód o numerze rejestracyjnym DW 7912PR?

Z całą pewnością bardzo niskie. Powiedzmy, że wynosi ono 0,000000001%.

A jakie jest prawdopodobieństwo, że na miejscu nr 1 zaparkowany jest w tej chwili samochód o numerze rejestracyjnym DW 7912PR, jeżeli wiemy, że samochód na pewno stoi na parkingu pod Twoim domem? 10%.

Bardzo łatwo pomylić te dwa prawdopodobieństwa, a jak widać są diametralnie różne. Oba możemy oczywiście policzyć, ale jeżeli wiemy, że to numer rejestracyjny auta kolegi, który właśnie do nas przyjechał, nie możemy utrzymywać, że prawdopodobieństwo postoju auta o numerze DW 7912PR na miejscu nr 1 wynosi 0,000000001%.

A taki właśnie błąd popełniono w tym filmie. Policzono prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia i na jego podstawie próbowano wyciągać wnioski o prawdopodobieństwie samoistnego powstania życia już po powstaniu życia. A więc na skutek błędu, albo z zamiarem wprowadzenia nieświadomego odbiorcy w błąd próbowano przedstawić:

A - prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia

jako

C - prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia POD WARUNKIEM ŻE życie powstało.

C to: A pod warunkiem B (co zapisujemy A/B), gdzie:

B to - prawdopodobieństwo powstania życia (przed jego powstaniem).

Teraz jeśli

A = 10e-40 a
B = 10e-39 to
C = A/B = 10%

W filmie A zostało przedstawione jako C, mimo że w rzeczywistości jest sekstyliard razy mniejsze.

Artemas napisał:

Problem mają ateiści. W nawiązaniu do skamieniałości, w roku 2004 w czasopiśmie National Geographic Polska powiedziano, że zapis kopalny przypomina „film o
ewolucji, w którym 999 z każdego tysiąca klatek zaginęło w montażowni”.
Spróbuj na podstawie tej jednej klatki odtworzyć fabułę tego filmu... Potrafisz to sobie wyobrazić?
Tak, potrafię to sobie wyobrazić. Gdyby wyciąć 999 z każdego tysiąca klatek filmu, to mniej więcej co 20 sekund mielibyśmy obrazek. Na podstawie tego dałoby się prawdopodobnie ustalić fabułę filmu.

Nie wiem czego Ty oczekujesz. Że wykopiemy wszystkie zwierzęta jakie kiedykolwiek żyły? Przecież z tymi klatkami to i tak jest ogromne niedoszacowanie. Gdybyśmy mieli skamieliny 1 zwierzęcia na każde 1000, które żyło, byłby to ogromny luksus! Mamy dużo, dużo mniej. A i tak potrafiliśmy wyciągnąć słuszne wnioski.

Wyrywania cytatów z kontekstu i używania ich do swoich celów nie skomentuję. Czy to jest według Ciebie moralne?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pon 15:39, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:43, 19 Sty 2015    Temat postu:

Kolego piszesz" A gdyby wykazali, że życie może pochodzić od nieożywionej materii.."

Wyraz może wyklucza pewność co do pochodzenia, więc dla nikogo inteligentnego nie będzie wiarygodnym dowodem.

Wy cały czas tylko miliony lat temu, za górami, za lasami..Może to może tamto..Zero wiarygodnych, sprawdzonych dowodów naukowych, a szukacie ich od 150 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:26, 19 Sty 2015    Temat postu:

Zibi napisał:
Kolego piszesz" A gdyby wykazali, że życie może pochodzić od nieożywionej materii.."

Wyraz może wyklucza pewność co do pochodzenia, więc dla nikogo inteligentnego nie będzie wiarygodnym dowodem.
To jest właśnie Twój kolejny problem. Chociaż jest jeszcze wiele niewiadomych, Ty już wiesz. Nie ma takiej rzeczy, która może sprawić, że przestaniesz wierzyć w dogmaty.

Zibi, 2015: "Ludzie nie potrafią X, więc nie wierzę w ewolucję".

2048 - dzięki nowemu odkryciu, ludzie potrafią już X

unbeliever, 2048: I co Zibi, wierzysz już teraz w ewolucję?
Zibi, 2048: Nie. Nie wierzę w ewolucję, bo ludzie potrafią X.

Dlatego właśnie zamiast prowadzić dyskusję ciągle tylko skaczesz z kwiatka na kwiatek, unikasz pytań, potrafisz tylko wkleić link do filmu, ale już porozmawiać o nim nie i nadużywasz pozamerytorycznych argumentów ("to bajki"). Żeby zacząć dyskutować, musiałbyś najpierw określić kryteria, które powinny być spełnione, żebyś uwierzył w ewolucję.

Zibi napisał:

Wy cały czas tylko miliony lat temu, za górami, za lasami..Może to może tamto..Zero wiarygodnych, sprawdzonych dowodów naukowych, a szukacie ich od 150 lat.
Wysil się zatem i określ jakich dowodów byś oczekiwał. Konkretnie. Wnieś coś do dyskusji i odpowiedz na to pytanie, nie zmieniając tematu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pon 20:32, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:34, 19 Sty 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
Zibi napisał:
Kolego piszesz" A gdyby wykazali, że życie może pochodzić od nieożywionej materii.."

Wyraz może wyklucza pewność co do pochodzenia, więc dla nikogo inteligentnego nie będzie wiarygodnym dowodem.
To jest właśnie Twój kolejny problem. Chociaż jest jeszcze wiele niewiadomych, Ty już wiesz. Nie ma takiej rzeczy, która może sprawić, że przestaniesz wierzyć w dogmaty.

Zibi, 2015: "Ludzie nie potrafią X, więc nie wierzę w ewolucję".

2048 - dzięki nowemu odkryciu, ludzie potrafią już X

unbeliever, 2048: I co Zibi, wierzysz już teraz w ewolucję?
Zibi, 2048: Nie. Nie wierzę w ewolucję, bo ludzie potrafią X.

Dlatego właśnie zamiast prowadzić dyskusję ciągle tylko skaczesz z kwiatka na kwiatek, unikasz pytań i nadużywasz pozamerytorycznych argumentów ("to bajki"). Żeby zacząć dyskutować, musiałbyś najpierw określić kryteria, które powinny być spełnione, żebyś uwierzył w ewolucję.

Zibi napisał:

Wy cały czas tylko miliony lat temu, za górami, za lasami..Może to może tamto..Zero wiarygodnych, sprawdzonych dowodów naukowych, a szukacie ich od 150 lat.
Wysil się zatem i określ jakich dowodów byś oczekiwał. Konkretnie. Wnieś coś do dyskusji i odpowiedz na to pytanie, nie zmieniając tematu.


Wiesz dla mnie biblia jest słowem od Stwórcy i wierze ze to co w niej pisze to prawda. Wierze ze On to wszystko stworzył. Wiem ze On jest.
Dla mnie inne alternatywy powstania tego wszystkiego to bzdury. Bo samo z siebie NIGDY nic nie powstało, to tylko urojenia tych którzy bronią się rekami i nogami przed faktem ze Bóg stworzył wszytko.
Zatem nie możesz mi dać dowodów ktorych zwyczajnie nie ma.
Opierasz się tylko na domysłach i na tym ze przez miliardy lat wszystko jest możliwe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pon 20:36, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:55, 19 Sty 2015    Temat postu:

Znowu się wykręcasz od odpowiedzi na pytanie. Ale pośrednio odpowiedziałeś. Zgadza się, że nie mogę Ci "dać dowodów", ponieważ Ty nie tylko nie wierzysz w te dowody, które są już nauce znane, ale z góry wiesz, że nie uwierzysz w inne, które pojawią się w przyszłości.

To wybitnie nienaukowe i nielogiczne podejście. Naukowcy i racjonaliści są otwarci na zmiany. W każdej chwili może się pojawić nowa informacja, która przekreśli (albo doprecyzuje) dotychczasowe ustalenia.

Jeżeli chcesz brać udział w dyskusji o ewolucji, najpierw musisz zmienić podejście. Przy obecnym, sytuacja pozostanie bez zmian. Będziesz mógł napisać wszystko ("Ziemia jest płaska, kto twierdzi inaczej, ten ma urojenia"), ale nikt nie będzie Cię traktował poważnie. Ja chyba też przestanę reagować na Twoje zaczepki. Dyskusja z kimś, kto nie uznaje zasad logiki jest bezcelowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Wto 1:58, 20 Sty 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:20, 20 Sty 2015    Temat postu:

Dołączyłeś do tego forum osiem miesięcy temu i mimo ze bardzo się starasz nie dałeś ANI JEDNEGO dowodu na potwierdzenie swej teorii, tylko obiecujesz i obiecujesz.

Mnie to śmieszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:22, 20 Sty 2015    Temat postu:

@Zibi - widzę, że panicznie boisz się odpowiedzi na pytanie: a jakich dowodów byś oczekiwał?

Myślę, że wiem skąd bierze się u Ciebie ten strach. Boisz się zdeklarować, bo wiesz, że po pierwsze masz małą wiedzę na temat ewolucji i coś Cię może zaskoczyć (na przykład jakaś skamielina, o której nie wiedziałeś) a po drugie, że nowe dowody mogą się pojawić w każdej chwili. Na wszelki wypadek wolisz zatem nie odpowiadać na to pytanie (zresztą podobnie, jak na wiele innych).

Wolny, nieskrępowany dogmatami człowiek nie ma problemu z określeniem, co musiałoby się stać, żeby uwierzył w Boga. I tym się właśnie różni podejście racjonalne od podejścia ideologicznego.
Dyskusję możemy prowadzić tylko na poziomie racjonalnym.

A dlaczego ateista nie boi się, określić jakie dowody przekonałyby go do istnienia Boga, a Ty boisz się określić jakie przekonałyby Cię do ewolucji? Ponieważ ateista (przynajmniej taki jak ja) nie jest zaangażowany w sprawę emocjonalnie. Ateistę obchodzi tylko prawda, niezależnie od tego, czy ta jest dla niego miła czy przykra. Tobie natomiast bardzo zależy na tym, żeby wierzyć, że prawdą jest to, co chciałbyś, żeby nią było. I dlatego się okłamujesz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Wto 13:31, 20 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:28, 20 Sty 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
@Zibi - widzę, że panicznie boisz się odpowiedzi na pytanie: a jakich dowodów byś oczekiwał?

Myślę, że wiem skąd bierze się u Ciebie ten strach. Boisz się zdeklarować, bo wiesz, że po pierwsze masz małą wiedzę na temat ewolucji i coś Cię może zaskoczyć (na przykład jakaś skamielina, o której nie wiedziałeś) a po drugie, że nowe dowody mogą się pojawić w każdej chwili. Na wszelki wypadek wolisz zatem nie odpowiadać na to pytanie (zresztą podobnie, jak na wiele innych).

Wolny, nieskrępowany dogmatami człowiek nie ma problemu z określeniem, co musiałoby się stać, żeby uwierzył w Boga. I tym się właśnie różni podejście racjonalne od podejścia ideologicznego.
Dyskusję możemy prowadzić tylko na poziomie racjonalnym.

A dlaczego ateista nie boi się, określić jakie dowody przekonałyby go do istnienia Boga, a Ty boisz się określić jakie przekonałyby Cię do ewolucji? Ponieważ ateista (przynajmniej taki jak ja) nie jest zaangażowany w sprawę emocjonalnie. Ateistę obchodzi tylko prawda, niezależnie od tego, czy ta jest dla niego miła czy przykra. Tobie natomiast bardzo zależy na tym, żeby wierzyć, że prawdą jest to, co chciałbyś, żeby nią było. I dlatego się okłamujesz.


Wierzę w Stwórcę, wiem że istnieje. Wiem że ewolucja to bzdury. Co Ci mam jeszcze powiedzieć?
Dziwi mnie tylko że przytłaczające dowody obalające Twe bajki spłynęły po Tobie jak woda po gęsi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:10, 20 Sty 2015    Temat postu:

Unbeliever napisał:

Cytat:
A gdyby wykazali, że życie może pochodzić od nieożywionej materii, przestałbyś wierzyć w Boga? Pytam poważnie. Oczekuję odpowiedzi: tak lub nie.


Nie! Nie przestałbym wierzyć w Boga chociażby z tych powodów.
Z własnego doświadczenia zapewne wiesz, że wszystko samoistnie zmierza do coraz większego nieuporządkowania. Jak zauważył chyba każdy właściciel domu, rzeczy pozostawione
własnemu losowi psują się i niszczeją. Skłonność tę naukowcy nazywają „drugą zasadą termodynamiki”. Codziennie możemy dostrzec skutki jej działania. Nowy samochód czy rower,
jeśli nie jest konserwowany, po jakimś czasie nadaje się tylko na złom. Opuszczony budynek staje się ruiną. A co ze wszechświatem? Do niego również odnosi się ta sama zasada.
Można by więc sądzić, że porządek istniejący we wszechświecie powinien się przerodzić w całkowity chaos.

Jednakże wszechświatowi daleko do chaosu, na co zwrócił uwagę profesor matematyki Roger Penrose, analizując stan nieuporządkowania (czyli entropię) wszechświata dostępnego
obserwacji. Wypływa z tego logiczny wniosek, że w chwili początkowej wszechświat był uporządkowany i w dalszym ciągu panuje w nim bardzo duży porządek. Jak zauważył astrofizyk
Alan Lightman, naukowcy „uznają za rzecz niepojętą, iż wszechświat został stworzony w tak bardzo uporządkowany sposób”. Następnie dodał, że „zadowalająca teoria kosmologiczna
powinna ostatecznie rozwiązać ten problem z entropią” — to znaczy wyjaśnić, dlaczego we wszechświecie nie zapanował chaos.
W gruncie rzeczy nasze istnienie pozostaje w sprzeczności z tą uznawaną zasadą. Dzięki czemu więc żyjemy na Ziemi?
(Cytat z ks. Czy istnieje Stwórca, który sie o ciebie troszczy)

Poza tym, żeby mogła powstać żywa komórka potrzebna jest współpraca trzech rodzajów skomplikowanych cząsteczek – kwasów deoksyrybonukleinowych (DNA), kwasów rybonukleinowych
(RNA) oraz białek. Jest niemożliwe, żeby każda z tych szczególnie skomplikowanych cząsteczek powstała sama. A tu jeszcze powinny znaleźć się na jednym miejscu, w określonym czasie
i zmusić się do współpracy w określonym celu. Kto lub jaka siła spowodowała powstanie komórki, w jądrze której zostały upakowane informacje mieszczące się w 856 tomach
1000 stronicowych książek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:55, 21 Sty 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

Skłonność tę naukowcy nazywają „drugą zasadą termodynamiki”.

Druga zasada termodynamiki działa i entropia świata była rzeczywiście na początku dużo większa niż obecnie. Te przesłanki są jak najbardziej prawdziwe. Fałszywy jest natomiast wniosek. Zastanawiam się jak do niego doszedłeś. Moim zdaniem problem leży w nieumiejętności odróżnienia znaczenia słowa nieuporządkowanie w języku potocznym od znaczenia słowa entropia w fizyce (entropia bywa często utożsamiana z nieuporządkowaniem).

Dlatego dobrze by było, gdybyś przytoczył definicję drugiej zasady termodynamiki, do której się odnosisz oraz wyjaśnił, co rozumiesz przez entropię, a następnie pokazał jaki jest związek tak rozumianej entropii z kreacjonizmem.

Liczę, że podejmiesz ten wątek. Tego brakuje mi w rozmowach z kreacjonistami najbardziej. Bardzo często rzucają jakieś hasło, a potem "myk" i zmiana tematu, albo: "nie wiem".

Artemas napisał:

Poza tym, żeby mogła powstać żywa komórka potrzebna jest współpraca trzech rodzajów skomplikowanych cząsteczek – kwasów deoksyrybonukleinowych (DNA), kwasów rybonukleinowych
(RNA) oraz białek. Jest niemożliwe, żeby każda z tych szczególnie skomplikowanych cząsteczek powstała sama. A tu jeszcze powinny znaleźć się na jednym miejscu, w określonym czasie
i zmusić się do współpracy w określonym celu. Kto lub jaka siła spowodowała powstanie komórki, w jądrze której zostały upakowane informacje mieszczące się w 856 tomach
1000 stronicowych książek?
Komórka nie wzięła się nagle znikąd. Początek życia, to pierwsza cząsteczka, która była w stanie tworzyć kopię samej siebie. Skomplikowana, ale miliardy razy prostsza od komórki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Śro 11:57, 21 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:41, 21 Sty 2015    Temat postu:

Pierwsza cząsteczka to tylko teoria, nigdy takiej nie odnaleziono. Znowu piszesz bajki.
Z czego niby miała by się składać taka prosta cząsteczka? Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin