www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna

Dzis czytalam swiadectwo "nawrocenia-uzdrowienia", jak to ona chorowala bardzo az "spotkala Jezusa" i On zajal sie jej zyciem i zdrowiem. Jak zbor nakladal na nia rece i sie modlil. A ona pewnego dnia uslyszala od "Ducha" ze juz ma nie modlic o uzdrowienie ale dziekowac. No i oto "pomimo objawow zaczela dziekowac". Dzis cieszy sie pelnym zdrowiem i zacheca innych kto chory, aby "oddawali zycie Jezusowi", bo On ich uleczy.
Pod "swiadectwem" caly tlum amenkuje i wiwatuje. Nie wiedzialam czy mam cos powiedziec i zrezygnowalam. Bo to co mialam do powiedzenia to mniej wiecej to =>
Pomimo iz bardzo wspolczuje choroby ale jezeli myslisz ze klamstwami przyparlas teraz Boga do sciany i teraz MUSI Cie uzdrowic - wszak zlozylas takie "piekne" swiadectwo, publicznie - to sie przeliczysz, a za takie klamstwa mozna lecz do grobu i stamtad juz nie wstac. Dlatego, jezeli w tej opowiesci jest chociaz kropla klamstwa lepiej pokutuj juz dzis....
Nie napisalam tego i chyba zaluje. Bo teraz nie moge tego odszukac i nie pamietam gdzie to widzialam. Ale moze napotkasz tu, to sie dobrze zastanow, bo z Bogiem takie gierki nikomu nie ujda na sucho.