www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna

Mat 18:3 bw "i rzekł: Zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios."

Jak myslicie, co Pan mial na mysli? Jakimi to trzeba sie stac? Niektorzy tlumacza ze trzeba ponoc tak ufac Bogu ze az jak dziecko swemu ojcu. Ale czy na pewno tylko o to chodzi?

W zwiazku z tematem skojarzylo mi sie takie opowiadanie jak to na pewnym zgromadzeniu ludzie sie modlili i mowili "o Boze, dzieki Ci Boze" itp. A bylo tam kilkuletnie dziecko, ktore w pewnym momencie glosno powiedzialo "Tutaj nie ma zadnego Boga", wywolujac chwile zamieszania, po czym oczywiscie przerwane modlitwy poplynely wedlug scenariuszu...

D4rio

Witaj
Moim zdaniem to być jak dziecko oznacza kogoś kto ma czyste serce nie zepsute jeszcze tak jak u dorosłych, nie doświadczyło zła, dziecko które nie ma dostatecznej wiedzy z drugiej strony może być zbyt naiwne i zdane na wiarę w to co mu przekazano i na życzliwość innych.

Axanna

Tak, dobrze, zgadzam sie. Ale powyzsza historyjka pokazuje jeszcze cos charakterystycznego dla dzieci - ze nie naumialy jeszcze udawac i stwarzac pozory, sa szczerzy do bolu Smile

Mozna owszem wyciagnac jeszcze inne wnioski takie jak na przyklad "przez usta dzieciatka przemawia rzeczywistosc" czy jakos tak rolleyes

Gość

Potulność, ufność i pokora - cechy, które bardzo podobają się Bogu.

Marta

Gość

Marta

Gość

Axanna

to i ja trzy groszy - skoro dzieci kochaja rodzicow bezwarunkowo to skad sie biora tedy porzucone staruszkowie, samotni, biedni, w domach starcow itp.? Oczywiscie mozna by tu rzec, ze te dzieci juz stale sie dorosle, znaczy sie przestale juz byc dziecmi i stad te staruszkowie Sad

Marta

Axanna

alez ja sie zgadzam serduszko