|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tom68
Obywatel forum
Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 2836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:09, 20 Lut 2018 Temat postu: Puste koscielne lawki ..... |
|
|
Puste koscielne lawki .....
W styczniu przez polskie media przetoczyla sie fala dyskusji nad religijnoscia Polakow. W niedzielnych mszach uczestniczy obecnie najmniej wiernych w powojennej historii Polski — wynika z badan Instytutu Statystyki Kosciola Katolickiego.
Z badan ISKK wynika, ze w 2015 roku w Polsce mielismy 32,7 mln katolikow, czyli 92 proc. obywateli. W badaniach wyrozniono dwie grupy — dominicantes i communicantes. Ci pierwsi to uczestnicy niedzielnych mszy, drudzy to osoby przyjmujace niedzielna eucharystie. W niedzielnych mszach uczestniczylo w 2015 roku 39,8 proc. katolikow (dominicantes), zas eucharystie przyjmowalo 17 proc. katolikow (communicantes). W latach 80. wskaznik dominicantes siegal 57 proc. (15,2 mln osob), obecnie to niecale 40 proc. (10,6 mln). Co oznacza, ze od lat 80. nastapil spadek uczestnictwa w niedzielnych mszach o 4,6 mln wiernych. W perspektywie jednorocznej, najbardziej aktualnej, jak wynika z badan ISKK, miedzy rokiem 2015 a 2016 wskaznik uczestnictwa w mszach spadl o kolejne 3 proc. (0,8 mln wiernych) i obecnie wynosi 36,7 proc. To najmniej w powojennej historii Polski.
Zauwazalny spadek uczestnictwa wiernych w mszach wywolal fale komentarzy, w ktorych szukano odpowiedzi na pytanie o powody tego stanu rzeczy.
Najczesciej powtarzana przyczyna pustoszenia katolickich kosciolow bylo upartyjnienie Kosciola katolickiego. Podkreslano, ze nie chodzi tu o utrate wiary w Boga, a w Kosciol, kierujacy sie jednostronnymi sympatiami politycznymi i — co widac coraz wyrazniej — wzgledami merkantylnymi, czyli szukaniem korzysci materialnych.
Drugi powod dla tak niepokojacych dla Kosciola katolickiego statystyk wskazal Kosciolowi jego wlasny duchowny — dominikanin Ludwik Wisniewski. Na lamach „Tygodnika Powszechnego” w artykule pt. Oskarzam Wisniewski napisal, ze chrzescijanstwo w Polsce umiera, ale tak naprawde wykorzeniaja je wlasnymi rekami duchowni i najgorliwsi czlonkowie Kosciola. „Wprowadzilismy w nasza religijnosc element, ktory ja rozsadza: wrogosc — pisze dominikanin. — Jestesmy nia nie tylko zarazeni, ale przyzwyczailismy sie do niej: stala sie do pewnego stopnia wrecz naszym znakiem rozpoznawczym. A gdzie jest wrogosc, tam prawo obywatelstwa ma nienawisc — wroga przeciez nalezy zniszczyc. Mozna wiec pluc, drwic i deptac ludzi, mozna bezpodstawnie oskarzac ich o niegodziwosci, a nawet zbrodnie, i rownoczesnie powolywac sie na Ewangelie, stroic sie w piorka obroncy chrzescijanskich wartosci i Kosciola (…) to juz nie jest chrzescijanstwo, tylko jego parodia”.
Coraz mniej ludzi w kosciolach to moze byc rowniez efekt dwoch bardzo wspolczesnych, a jednoczesnie od siebie roznych zjawisk — prywatyzacji religii i sekularyzacji.
W „chrzescijanstwie sprywatyzowanym” wierzacy, choc sa czlonkami jakichs Kosciolow, to i tak wierza po swojemu, w co chca. Traktuja religie jak wyjscie na zakupy do supermarketu, gdzie kupuja to, co sie im podoba i co jest w danej chwili potrzebne. Ich dewiza brzmi: nikt mi nie bedzie mowil, co mi wolno robic, a czego nie. A jesli juz ktos z ambony czy kazalnicy czegos od nich wymaga, to odwracaja sie na piecie i przestaja chodzic do swoich kosciolow.
Sekularyzacja zas — w znaczeniu uwalniania sie jednostek spod wplywu religii i Kosciola — to proces narastajacy juz na Zachodzie od wielu dziesiecioleci i coraz silniej oddzialujacy na polskie spoleczenstwo wraz z jego otwarciem sie na Zachod po upadku komunizmu. Nastepuje odejscie od myslenia religijnego na rzecz jedynie logicznego, przyczynowo-skutkowego wyjasniania swiata i jego zjawisk. Religia zostaje zepchnieta jedynie do sfery osobistej czlowieka. W sferze publicznej staje sie raczej jedynie elementem kulturowym.
Prywatyzacja religii i sekularyzacja jako powody wzrastajacej absencji na nabozenstwach to powod do zmartwienia kazdego Kosciola. Jednak te pierwsze powody to dzis w Polsce specjalnosc glownie Kosciola katolickiego i to glownie jego powody do zmartwienia, chociaz cierpimy na tym wszyscy.
Olgierd Danielewicz
Skrot artykulu. Calosc dostepna w elektronicznej wersji do nabycia tu: [link widoczny dla zalogowanych] lub w wersji papierowej w duzych salonach Empik.
Ps :
Wszystkie koscioly dzis maja duzy problem w temacie ewangelizacji i trzymania sie zasad ..... stad mamy rozne proby naciskow kosciolow na wladze by bronila wartosci chrzescijanskich przy pomocy nakazow prawa swieckiego np temat swiecenia niedzieli lub aborcji albo rozwodow itp....
Dzien Swiety ....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|