|
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:45, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
a tak w ogole to temat zaczerpenlam ze smoczego forum i uwazam, ze sie czepiaja tego skrawka kazania na sile i szukaja dziury w calym, szczegolnie Smok. No ale moze nie jestem obiektywna ! ?
Podobaja mi sie natomiast wypowiedzi michalbas'a (druga od gory) i wujcia (na samym dole);
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agnieszka dnia Śro 0:46, 16 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:52, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Smok Wawelski napisał: | W tym, co mówi Zac, słyszę sugestię, że Pan Jezus po pierwsze podlegał dosłownie każdej pokusie, jakiej podlegał każdy człowiek w każdym czasie historii ludzkości. Myślę, że taka teza byłaby błędna, bo Zac sam mówi o np. pornografii, której wtedy jeszcze nie było - a przynajmniej nie w takiej formie jak dzisiaj. Podobnie jak Pan Jezus prawdopodobnie nie był kuszony do zażywania narkotyków ani do przekraczania dozwolonej prędkości na osiołku czy jazdy na osiołku w stanie nietrzeźwości. Celowo podaję takie przykłady, żeby pokazać, że nie można naciągać Hebr. 4:15 w ten sposób.Czy nasz Pan był kuszony? Tak. Czy tamy o tym w Ewangelii [Mat. 4:1-11; Łuk. 4:1-12]. W jaki sposób odpierał pokusę? Słowem Bożym, które działało z mocą, ponieważ sam Pan jest Wcielonym Słowem. |
wujcio napisał: | Na moje rozumienie, to pokusy możemy pogrupować, np. na te związane z seksualnością człowieka itp., itd. I przy takim założeniu Jezus był wystawiony na pokusy, których i my doświadczamy. Oczywiście, że w czasach kiedy chodził po ziemi nie było takiej formy pokus seksualnych jak są teraz ( nie było reklamy na ulicach, Internetu, gazet - mówię tu o pokusach, które nawet jak chcesz je unikać to i tak one do nas przychodzą ) , nie mniej sama istota tych pokus była, jest i pewnie pozostanie taka sama. Nastąpiła zmiana sposobu, formy ale istota pozostaje wciąż ta sama.
Nie wiemy, czy Jezus był kuszony, co do narkotyków, ale zasadę może by pewnie odnieść do alkoholu, np. żeby się upić. Żeby nie być posłuszny władzy, nie płacić podatków itd.
Taki wniosek wyciągam m.in. z Hbr 4:15 bw "Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.".
Powinno to być dla nas pocieszenie, On wie z czym się borykamy, zna nasz stan, również z faktu, że był w ciele takim jak my.
PS.
Samego nauczania nie znam ( języka aniegielska, trudna języka ). Natomiast zastanawiam się, czy autor nie miał tego na myśli. |
Smok Wawelski napisał: |
CO DO ISTOTY, Pan Jezus był kuszony. I tutaj możemy przeskoczyć wszystkie poziomy "grupowania pokus", dochodząc do prostego ogólnego wniosku - Pan Jezus wie, co to jest pokusa. Zwróć uwagę, że Hebr. 4:15 nie mówi, że Pan Jezus został doświadczony we wszystkich pokusach. Nie mówi, żeby kuszony na wszelkie sposoby możliwe w całej historii ludzkości (bez względu na to, jak byśmy ich nie grupowali). Mówi, że został doświadczony we wszystkim, z wyjątkiem grzechu. Czyli przeszedł wszystkie doświadczenia ludzkie co do ich istoty (ze śmiercią włącznie). Z wyjątkiem popełnienia grzechu.Gdyby w Hebr. 4:15 chodziło o wszelkie rodzaje pokus, to sam werset chyba byłby wewnętrznie sprzeczny, bo wtedy okazałoby się, że Pan Jezus był kuszony na wszystkie sposoby oprócz kuszenia do grzechu. |
wujcio napisał: | Zgodnie z Hebr. 4:15 Jezus był " doświadczony we wszystkim tak jak my". Ja to rozumiem w ten sposób, że nikt nie może powiedzieć Jezusowi, że tego co on doświadcza/ł, nie doświadczył Jezus. "Doświadczenie" jest pojęciem bardzo szerokim obejmuje ono również pokusy, z którymi my mamy problemy - ogólnie jako ludzie.
Skoro jak piszesz, Jezus wie co to jest pokusa, to ja wyciągam z tego wniosek, że zna "każdą" z nich - stąd pomysł ich "grupowania". Kuszenie co do zasady może nas przywieść do grzechu, ( skutkiem kuszenia może być grzech ) Jezus doświadczył, był kuszony, ale nie doświadczył tego co kuszenie może spowodować, czyli grzechu.
Mam nadzieję, ze napisałem zrozumiale |
Smok Wawelski napisał: | Zdążyłem się przyzwyczaić, że sięgasz lewą ręką do prawej kieszeni. Jakoś daję radę.
Jeśli chodzi o "doświadczenie" w Hebr. 4:15, to rzeczywiście słowo ma szeroki zakres znaczeń i właśnie dlatego znaczenie słowa w konkretnym przypadku jest narzucane przez kontekst. Częściowo mówimy o tym samym. Dlatego nie będę dzielił włosa na czworo. |
Co Wy na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danuta
zadomowiony
Dołączył: 05 Kwi 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Powiem krotko: nie czuje sie wygodnie w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Obywatel forum
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 1142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:15, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
ok, Danusiu, rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemas
zadomowiony
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:00, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jednakże Biblia porusza tematy związane z seksualnością.
Pożądliwości nie potrafili poskromić nawet aniołowie (Rodz. 6:4)
Rodz 38:9 mówi: „ Ale Onan (…) gdy współżył z żoną swego brata, marnował swe nasienie,
kierując je na ziemię, żeby nie dać potomstwa swemu bratu”. (Stąd wzięło się określenie ‘onanizm’; masturbacja)
Kap. 15:2 (…) Jeżeli u jakiegoś mężczyzny nastąpi wyciek z narządu płciowego, jego wyciek jest nieczysty”. (podobnie u kobiety, wers 19)
Werset 16 mówi o wypływie nasienia u mężczyzny (polucja, zmaza nocna)
Rozdział 20 Ks Kapłańskiej porusza kwestię homoseksualizmu, spółkowania z zwierzętami, stosunków płciowych w czasie menstruacji itd.
Jeżeli ktoś uważa te tematy za wstydliwe, krepujące itp. to w jaki sposób na przykład chce pouczać swoje dzieci? Mają się o swojej seksualności
dowiadywać na ulicy od bardziej uświadomionych rówieśników? To chyba rodzice powinni stanąć na wysokości zadania i wywiązać się
z obowiązku pouczania swoich pociech, przygotowując je w ten sposób do radzenia sobie w tej sferze.
Osobiście uważam, że stawianie za przykład kilkunastoletniego Jezusa jest niefortunny, żeby nie powiedzieć dosadniej. Jezus był człowiekiem
doskonałym i zapewne w doskonały sposób potrafił panować nad sobą.
Poza tym w tamtych czasach młodzież dojrzewała o wiele później niż dzisiaj, byli wychowywani w bojaźni Bożej i mieli inne wzorce postępowania.
Znaczne realniejszym przykładem jest młody Tymoteusz.
Paweł zachęcał go do stania się wzorem w zachowaniu czystości (1Tym 3:12) oraz do "uciekania od pragnień przydarzających się w młodości". (2Tym 2:22)
Z tego widać, ze młodzi, jak i starsi chrześcijanie nie byli wolni od niewłaściwych pragnień. Też musieli z nimi walczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
Gość
|
Wysłany: Śro 17:14, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mi sie skojarzyly dwa wersety:
Jam 1:14 bw "Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą;"
Mat 5:28 bw "A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim."
Tak wiec jezeli sie zastanwiamy czy Pan byl kuszony do cudzolostwa, to mysle ze raczej takich "wlasnych pozadliwosci nie mial". ale odnosnie tematu ogolnie sklaniam sie ku postawie Danuty. Wiecie przypomnialam sobie artykul przypadkowo czytany o Elvisie Presleyju, porownywano go tam do "drugiego Jezusa", zas po jego smierci rozprzedawano na aukcjonach za gruba kase nawet jego belizne "wyprana niestety" - taki byl komentarz.
Ja rozumiem stanowisko Agnieszki kiedy tlumaczy ze tamten czlowiek w chwilach pokus swoich seksualnych przywolywal Pana ze chce byc jak On - i slusznie, dobrze ze tak robil, ale wyciagac juz bielizne Pana i sie zajmowac praniem jak on to mial, a co czul itp. to uwazam za niewlasciwe. Trzeba poprzestac na tym ze nie grzeszyl. A z dziecmi rozmawiac jak najbardziej mozna, ale bez pikantnych szczegolow o Jezusie. Moim zdaniem oczywiscie, wiem zem nie wyrocznia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|